Dobrobyt Niemiec zależy od dobrobytu Europy - powiedziała w czwartek kanclerz Angela Merkel, w przeddzień szczytu Unii Europejskiej, który będzie poświęcony m.in. unijnym finansom po 2020 roku. Jej zdaniem UE stoi przed wieloma globalnymi wyzwaniami, którym musi stawić czoło.
Wspólnota musi przygotować odpowiedź na rosnące globalne wyzwania polityczne i gospodarcze, i to będzie istotą piątkowego szczytu - zapowiedziała szefowa rządu Niemiec.
"Jestem przekonana po pierwsze, że świat na nas nie czeka - ani na nas w Niemczech, ani na nas w Europie, a po drugie, że bardziej niż kiedykolwiek wcześniej potrzebujemy europejskich odpowiedzi na palące, duże pytania naszych czasów" - oznajmiła Merkel.
Czytaj także: UE i USA na progu wojny celnej?
Jest to ważne również dla samych Niemiec i dla przyszłej prawdopodobnej koalicji rządowej - zaznaczyła. Szczególnie istotne są takie obszary jak migracja, w tym walka z jej przyczynami, polityka gospodarcza oraz wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa.
W kwestii migracji kanclerz podkreśliła również potrzebę solidarności, która "nie działa tylko w jedną stronę"; wszystkie państwa UE powinny wziąć na siebie część odpowiedzialności za duży napływ migrantów i wypracować sprawiedliwy system rozdziału uchodźców. Jednocześnie należy współpracować przy powstrzymaniu napływu migrantów zarówno przez wzmocnienie ochrony granic zewnętrznych jak i zwalczanie problemów, które skłaniają ludzi do opuszczenia swoich domów.
Czytaj również: Angela Merkel o Nord Stream 2: nie jest zagrożeniem dla dywersyfikacji
Walka o "wspólne europejskie wartości" należy do wszystkich - powiedziała Merkel.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Angela Merkel ostrzega całą UE: świat na nas nie czeka