Niemcy gotowe są zwiększyć swój wkład do przyszłego budżetu Unii Europejskiej, ale nie zgodzą się na uwspólnotowienie długu strefy euro bez zwiększenia konkurencyjności niektórych jej członków - oświadczyła nowo zaprzysiężona kanclerz Angela Merkel.
"Ale nie należy mylić zobowiązań z odpowiedzialnością czy po prostu uwspólnotowić długów bez zwiększenia konkurencyjności" - dodała, sugerując, że uwspólnotowienie nie jest wykluczone w przyszłości, jeśli kraje UE staną się bardziej konkurencyjne.
Możliwość uwspólnotowienia długu jest jedną z propozycji reform strefy euro, nad którymi od grudnia pracują ministrowie finansów państw unijnych. Planowane jest m.in. ukończenie unii bankowej i przekształcenie Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) w tzw. Europejski Fundusz Walutowy (EFW).
Dyskusje w sprawie dokończenia reform Eurolandu idą opornie z powodu różnic w tej sprawie między największymi gospodarkami obszaru wspólnej waluty, z Niemcami i Holandią z jednej strony oraz Francją i Włochami z drugiej. Północ Europy obawia się systemu uwspólnotowienia gwarancji depozytów. Nieufnie patrzy też na pomysły dotyczące budżetu strefy euro. Koncepcja wspólnej kasy strefy euro jest jednym ze sztandarowych pomysłów prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Reformy mają być przedmiotem zbliżającego się szczytu unijnego w marcu, a następnie w czerwcu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Angela Merkel stawia warunki ws. budżetu Unii Europejskiej