W kampanii prezydenckiej słychać obietnice bez pokrycia - to mniej więcej tak, jakby ktoś mówił: podniesiemy wydatki, obniżymy podatki i zmniejszmy deficyt. Wszystko jednocześnie - wskazuje prof. Leszek Balcerowicz w rozmowie z wnp.pl.
- Moim zdaniem, demografia - na co wskazuje wiele badań - jest trudno sterowalna: jak tu sprawić, że młodzi ludzie będą mieć więcej dzieci? Politykom się wydaje, że jeśli będą na wszelkie sposoby deklarować slogany o "polityce prorodzinnej", to coś się zmieni. Widać przypisują sobie niesłychaną zdolność perswazji…
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Balcerowicz: demaskujemy idiotyzmy, by nie były dla polityków tak opłacalne