Bank BGŻ popełnił przestępstwo ws. Amber Gold?

Bank BGŻ popełnił przestępstwo ws. Amber Gold?
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Za dwa tygodnie komisja śledcza złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez BGŻ - poinformowała 24 października przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS).

"Nie zdradzę tajemnicy, jeśli powiem, że za dwa tygodnie będziemy składać zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez BGŻ, który obsługiwał Marcina P. i gdzie miało zalegać złoto" - poinformowała Wassermann dziennikarzy we wtorek po przesłuchaniu przez komisję b. szefa Amber Gold Marcina P. Nie chciała jednak odpowiedzieć na pytanie, co znajdzie się w tym wniosku.

Temat przechowywania przez BGŻ złota Amber Gold przewijał się podczas przesłuchań wielu świadków zeznających przed komisją. Wynika z nich m.in., że Amber Gold, podając miejsca składowe, wskazywała właśnie BGŻ i skrytki składowe.

W listopadzie ub.r. prok. Marek Siemczonek mówił przed komisją o informacji od ABW nt. pisma banku BGŻ, z którego wynikało, że nie jest prawdą, że Amber Gold przechowuje złoto w tym banku. Siemczonek zeznał, że widział kopię tego pisma, ale jego dokładnej treści nie był w stanie przytoczyć. Jak mówił, wynikało z niego, że "nie jest prawdą to, co podaje spółka Amber Gold do publicznej wiadomości, że przechowuje w tym banku złoto zakupione za pieniądze pochodzące z lokat i stanowiące ich zabezpieczenie, bowiem, jak stwierdzało to pismo (...) nie dysponuje odpowiednio pojemnymi skrytkami bankowymi".

Z kolei b. dyrektor biura bezpieczeństwa Amber Gold Krzysztof Kuśmierczyk zeznawał pod koniec września, że "pieniądze z sejfów były odbierane przez BGŻ, a po rozwiązaniu umowy, przez Pocztę Polską; Poczta Polska zabierała pieniądze z placówek, przeksięgowywała na wskazane przez zarząd konto".

Kuśmierczyk mówił, że był obecny przy przewożeniu złota z BGŻ, choć dokładnej daty nie pamiętał. Jak relacjonował, dowiedział się od zarządu Amber Gold, Katarzyny i Marcina P., że bank wypowiedział spółce skrytki i złoto trzeba było "natychmiast" stamtąd zabrać. Jak dodawał, złoto z banku osobiście odebrał Marcin P. i przeniósł do samochodu, w którym czekał m.in. świadek. Zostało ono przewiezione do starej centrali spółki i złożone w sejfie. Kuśmierczyk tłumaczył, że torba ze złotem ważyła około 20-30 kg, widział to złoto, ale go nie dotykał. Były to sztabki różnej wielkości - dodał.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Bank BGŻ popełnił przestępstwo ws. Amber Gold?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!