Polska 20 lutego przekazała Komisji Europejskiej odpowiedź na dodatkowe rekomendacje w sprawie kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Zapewne unikniemy ostrych sankcji, ale nie utrudnień w kontaktach z instytucjami UE, pogorszenia wizerunku, a może i kłopotów z funduszami unijnymi.
Czytaj także: Polska przekazała odpowiedź na zalecenia Komisji Europejskiej
Zła bo uznanie, że Polska łamie zasady praworządności daje (teoretyczną raczej, o czym dalej) możliwość nałożenia na nasz kraj sankcji. I to złowróżbne słowo pojawia się na forum europejskim coraz częściej.
Dobra wiadomość - procedura kontroli praworządności ma tak naprawdę na celu wymuszenie na kraju członkowskim przestrzegania zasad prawa, a nie jego ukaranie.
Unijne prawo jest jednak giętkie - możliwe są inne (ale nadal dolegliwe) scenariusze niż drastyczne sankcje. Sam fakt rozpatrywania sprawy może mieć poważne konsekwencje - także dla polskiej gospodarki. Jakie?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Będą sankcje? Co może Unia w sporze z Polską?