Turystyczny Fundusz Gwarancyjny zostanie formalnie uruchomiony już we wrześniu, ale w praktyce zacznie działać za około trzy miesiące. Fundusz zapewnia dodatkowa ochronę klientów biur podróży.
- Fundusz daje dodatkową ochronę turystom w przypadku niewypłacalności biura podróży. Otrzymają oni szybciej niż dotychczas pieniądze za odwołane imprezy turystyczne - tłumaczy Wojciech Majewski z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Fundusz zapewni pełne odszkodowanie
- Fundusz zapewni pełny zwrot środków, lub dodatkowe środki dla marszałków województw na zapewnienie powrotu klientom biur podróży - mówi gość radiowej jedynki.Klient nawet najmniejszego biura nie pozostanie „na lodzie”
- To rozwiązanie znacznie poprawi pozycję klientów upadających biur podróży - dodaje Dominik Sipiński analityk Polityki Insight.
- To będzie uniwersalne zabezpieczenie, bo nikt kto wykupi wycieczkę w biurze podróży, nawet najmniejszym, nie pozostanie bez zabezpieczenia, opłacanego często przez większych i nie zagrożonych upadłością graczy - mówi ekspert.
- Bo na fundusz będą pobierane składki od wszystkich biur podróży wysyłających turystów za granicę - tłumaczy Wojciech Majewski.
Będą trzy wysokości składek – od 10 do 15 zł
Jak wyjaśnia, składka będzie zróżnicowania w zależności od miejsca docelowego wyjazdu.- Prawdopodobnie będą to trzy składki – od 10 do 15 zł na obecnym etapie, gdy okaże się, że środki będą za niskie, będzie możliwość podniesienia ich wysokości w rozporządzeniu - mówi Majewski.
Branża popiera powołanie nowego funduszu
Takie rozwiązanie pozytywnie ocenia też branża turystyczna.Jak mówi Marek Kamiński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych, o konieczności utworzenia dodatkowego zabezpieczenia mówi się już od kilku lat.
Upadek biura nie oznacza rezygnacji z wypoczynku
- Każde dodatkowe zabezpieczenie klientów przed upadłością biur podróży jest właściwe i prawidłowe i ten drugi filar zapewnia w 100 procentach zwrot pieniędzy klientom i tym samym wyjazd na wypoczynek - mówi Marek Kamiński.Minimalny wzrost cen wycieczek
- I nie musimy się obawiać znacznego wzrostu cen wycieczek zagranicznych - bo powinny one wzrosnąć tylko o wysokość składki - dodaje Dominik Sipiński.Jak podkreśla, to nie jest dużo przy średniej cenie wyjazdu jednej osoby na tydzień wynoszącej 1,5 tys. zł.
- Przy droższych ofertach, wynoszących ok. 2 tys. zł, to oznacza większy wydatek o ok. 1 procent, mówi Dominik Sipiński.
Ale dzięki temu uzyskamy 100-procentowa pewność, że przy upadku biura podróży jest gwarancja pewnego i szybkiego odzyskania pieniędzy.