Ustawa o jawności życia publicznego ma być - w założeniu - batem na korupcję. Przedsiębiorcy przestrzegają jednak, ze mogą być nim chłostani także ci uczciwi. Szczególne obawy budzą zapisy o zagrożeniu bardzo wysokimi karami za niewłaściwe procedury wewnętrzne. Ich „właściwość” oceni CBA.
- Projekt ustawy o jawności życia publicznego przewiduje, że każda firma od średniej wzwyż będzie musiała opracować i wdrożyć wewnętrzne procedury antykorupcyjne.
- Jeśli CBA uzna te procedury za pozorne lub nieskuteczne przedsiębiorcy będzie grozić kara od 10 tys. zł do 10 mln zł.
- Dodatkową karą będzie wykluczenie z przetargów publicznych na pięć lat.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Biznes sceptyczny wobec pomysłów zawartych w ustawie o jawności życia publicznego