Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Firmy sektora finansowego mają realistyczne podejście do prowadzenia działalności w Unii Europejskiej po wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty i przygotowane są nawet na tzw. nieuporządkowany brexit - oznajmił wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Jyrki Katainen.
UE zapowiedziała przedstawicielom sektora, żeby przygotowali się zarówno na gładki, jak i tzw. nieuporządkowany brexit, choć oczywiście celem Wspólnoty jest uzyskanie dobrej umowy handlowej z Wielką Brytanią.
Katainen uważa, że byłoby czymś "kompletnie nieodpowiedzialnym" tworzyć przekonanie, że "wszystko pójdzie dobrze i gładko, bo po prostu tego nie wiemy".
Wiele banków i firm ubezpieczeniowych w Wielkiej Brytanii składa wnioski o licencje na rozpoczęcie lub rozszerzenie działalności w UE, żeby uniknąć zerwania relacji z klientami po brexicie.
Czytaj także: Theresa May ws. Brexitu: brak porozumienia lepszy od złego porozumienia
"Po brexicie nastąpi duża wyrwa w handlu i w usługach, ale nadal będziemy mieli duży rynek, który powinien być ciekawą szansą dla wszystkich instytucji finansowych. Przypuszczam, że również w przyszłości będziemy się starali utrzymać połączenia między sektorem finansowym UE i Wielkiej Brytanii" - powiedział Katainen.
Wiceprzewodniczący KE ds. euro oraz stabilności finansowej, usług finansowych i unii rynków kapitałowych Valdis Dombrovskis dodał, że nie dostrzega w związku z brexitem żadnych oznak niestabilności finansowej, a uporządkowane wyjście pozostaje scenariuszem bazowym.
Brytyjski minister finansów Philip Hammond wezwał w środę UE, by zgodziła się na wzajemne uznanie i zaakceptowanie regulacji dotyczących usług finansowych świadczonych przez obie strony, by zapobiec fragmentacji rynków.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brexit może nie pójść gładko. Unijne banki sobie poradzą?