Od kilku miesięcy inflacja nie przekracza 1 proc. w skali roku. 14 sierpnia GUS ogłosił, że po praz pierwszy wystąpiła w Polsce deflacja. To, co jest źródłem radości (raczej krótkotrwałej) dla konsumentów, dla ekonomistów stanowi przedmiot troski.
Co to oznacza w praktyce? Ano to, że banki komercyjne, chcąc umieścić w EBC depozyt, będą musiały za to zapłacić. Niewiele - 0,1 proc. - ale zawsze. Wszystko po to, by trzymanie środków na depozytach stało się nieopłacalne i więcej pieniędzy trafiło na rynek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brzydkie słowo na de