Były minister finansów Islandii bierze się za tworzenie rządu

Były minister finansów Islandii bierze się za tworzenie rządu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Prezydent Islandii Gudni Johannesson poinformował w środę, że powierzył misję tworzenia rządu b. ministrowi finansów, konserwatyście Bjarniemu Benediktssonowi, którego Partia Niepodległości (PN) zwyciężyła w sobotnich przedterminowych wyborach parlamentarnych.

"Postanowiłem powierzyć przewodniczącemu Partii Niepodległości utworzenie rządu popieranego przez większość parlamentarną" - powiedział dziennikarzom Johannesson.

Benediktsson, którego partia zdobyła 21 mandatów w 63-mandatowym parlamencie, ma największą szansę na utworzenie takiego rządu. Jednak ponieważ będąca dotychczas partnerem konserwatystów w rządzie Partia Postępowa (PP) straciła ponad połowę parlamentarzystów i ma ich obecnie tylko ośmiu, PN musi szukać dalszych koalicjantów, aby uzyskać bezwzględną większość 32 posłów.

Benediktsson, ambitny 46-letni minister finansów i gospodarki w ustępującym rządzie, którego nazwisko pojawiło się w przecieku Panama Papers, zapowiedział, że spotka się po południu z przedstawicielami pozostałych partii. Dodał, że "nie zamyka żadnych drzwi".

W przedterminowych wyborach dotychczasowa koalicja rządząca złożona z PN i Partii Postępowej (PP) uzyskała łącznie 29 mandatów i straciła większość parlamentarną. Sojusz centrolewicowy kierowany przez partię Piratów (P) uzyskał 27 mandatów.

Nowa partia centroprawicowa, Reforma, utworzona w wyniku rozłamu w PN, zdobyła 10,5 proc. głosów, czyli siedem miejsc.

"Zbudowanie koalicji bez niej prawdopodobnie będzie trudne" - powiedział agencji AFP politolog Gretar Eytorsson.

Przeprowadzenia wcześniejszych wyborów i dymisji premiera Sigmundura Gunnlaugssona Islandczycy domagali się podczas protestów ulicznych w kwietniu 2016 roku na fali skandalu Panama Papers. Z dokumentów ujawnionych wiosną przez Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ), wspierane przez amerykański Center for Public Integrity (CPI, Ośrodek na rzecz Uczciwości w Życiu Publicznym), wynika, że konta w rajach podatkowych miało ok. 600 Islandczyków, w tym ówczesny premier Sigmundur David Gunnlaugsson.

Benediktsson miał w latach 2005-2009 jedną trzecią udziałów w firmie inwestycyjnej zarejestrowanej na Seszelach i według sondażu przeprowadzonego na Islandii po przecieku 69 proc. badanych chciało, by podał się do dymisji.

Dymisję złożył wtedy szef rządu, a jego gabinet po nieznacznych zmianach utrzymał się u władzy. Wybory parlamentarne przyspieszono o pół roku.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Były minister finansów Islandii bierze się za tworzenie rządu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!