XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Czy to już koniec rekordów? Frank się waha

Czy to już koniec rekordów? Frank się waha
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Frank znowu przekroczył poziom 4 złotych. Rano płacono za szwajcarska walutę nawet 3,94 zł.

W środę bank centralny Szwajcarii (SNB) ogłosił, że podejmuje dodatkowe działania, by osłabić silnego franka.

Po tej deklaracji szwajcarska waluta osłabiła się w środę do 1,0430 za euro z 1,0363 we wtorek po południu. W czwartek o 12.10 euro kosztowało 1,045 franka.

Napięcia na rynku finansowym, to efekt obniżenia - po raz pierwszy w historii - ratingu wiarygodności kredytowej USA. Agencja Standard&Poor's ścięła - w nocy z piątku na sobotę - ocenę Stanów Zjednoczonych z maksymalnej AAA do AA+.

Premier Donlad Tusk, odnosząc się do zawirowań na rynku walutowym powiedział, że polskie instytucje nie mają wpływu na kurs franka. - To nie w Warszawie zapadają decyzję o relacji między frankiem a euro - powiedział premier Donald Tusk.

Zdaniem Tuska, natomiast "nierozsądne działania mogłyby mieć negatywny wpływ", ponieważ gdyby miało dojść do radykalnego obniżenie kursu euro wobec złotego, to jeszcze bardziej odbiłoby się to na relacji złotego do franka.

Przypomniał, że ponad 2 lata temu, w lutym 2009 r. także były niepokoje w związku z relacją złotego do euro. "Mieliśmy pełną świadomość, co należy robić i jak się zachować, by nerwowość czy niepokój nie przerodziła się w panikę" - mówił premier. "Udało się przez spokojne postępowanie uniknąć paniki na rynkach finansowych" - dodał.

Zapewnił, że polskie instytucje finansowe - w tym banki - nie są zagrożone. Wpływ wzrostu kursu franka wobec złotego nie ma istotnego znaczenia dla bezpieczeństwa instytucji finansowych i bezpieczeństwa finansowego państwa - tłumaczył.

Zdaniem szefa rządu, 700 tys. kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne we frankach i płacą teraz (ze względu na wzrost kursu) wyższe raty niż wtedy, gdy kredytów zaciągali, są i tak w lepszej sytuacji niż osoby, które mają kredyt hipoteczny w złotych. Tusk podkreślił, że mówi o tym, by nie stworzyć "jakiegoś złudzenia", że "jakaś" grupa kredytobiorców mogłaby być wspomagana przez wszystkich podatników, "przez budżet państwa".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Czy to już koniec rekordów? Frank się waha

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!