Przez pierwszą część piątkowych notowań indeksy giełd w USA kontynuowały mocne spadki na fali obaw o wywołanie przez Donalda Trumpa globalnej wojny handlowej. Po kilku godzinach nastroje się nieco poprawiły, a S&P 500 i Nasdaq zakończyły dzień na plusach.
S&P 500 zyskał 0,51 proc. i wyniósł 2.691,25 pkt.
Nasdaq Comp. zwyżkował o 1,08 proc. do 7.257,87 pkt.
Indeksom S&P 500 i Nasdaq pomogły wzrosty spółek z sektora ochrony zdrowia.
W ciągu dnia główne indeksy traciły ok. 1 proc.
Rynek zareagował zniżkami, bo inwestorzy obawiają się globalnej wojny handlowej, wywołanej przez USA.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w czwartek, że wprowadzi w przyszłym tygodniu cła na import stali (25 proc.) i aluminium (10 proc.). Były biznesmen twierdzi, że ma to pomóc amerykańskim firmom, które rzekomo ucierpiały przez niesprawiedliwe zasady wymiany dóbr.
Czytaj więcej: Unia Europejska przygotowuje się do wojny handlowej z USA
Na amerykańskiej giełdzie traciły spółki, które wykorzystują stal w procesie produkcji - General Motors i Boeing traciły w piątek ok. 1,5 proc. Zniżkowały też akcje Harley-Davidson. Spadał kurs spółki U.S. Steel.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Deklaracje Trumpa nie zaszkodziły amerykańskiej giełdzie