Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Mimo dobrych perspektyw gospodarczych podejmowanie decyzji o uruchamianiu inwestycji utrudnia przedsiębiorcom niestabilność warunków działania i chociaż z dostępem do kapitału raczej nie ma problemów, to wyzwaniem jest sprawność przygotowywania inwestycji.
- Z punktu widzenia perspektyw PKB, gdy popatrzy się na ostatnie 6-9 miesięcy, mamy przed sobą bardzo dobry rok i perspektywę kolejnych lat też bardzo dobrych, a więc już to powinno zachęcić do inwestowania. I to nie jest pogląd Ministerstwa Finansów ani Ministerstwa Rozwoju, tylko instytucji finansowych i analitycznych, które przedstawiają swoje prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego Polski - mówił Mateusz Morawiecki.
Sprzyjające otoczenie makroekonomiczne nie oznacza jednak automatycznego rozwoju inwestycji. Uczestnicy debaty wskazywali, że wyzwaniem jest m.in. sprawność uruchamiania projektów rozwojowych .
- Powiedziałbym, że wyzwaniem jest szybkość i sprawność uruchamiania projektów rozwojowych, projektów inwestycyjnych, czyli strona podażowa. To dotyczy zarówno projektów infrastrukturalnych, niezależnie od tego czy mówimy o samorządach, czy o inwestycjach centralnych jak również sektora prywatnego w sferze innowacji- stwierdził Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju.
Przyczyny takiego stanu rzeczy to m.in. dość naturalna długotrwała faza przygotowania inwestycji infrastrukturalnych, ale też ciągle nie w pełni pokonane bariery administracyjne.
Inwestycyjnym problem bywa, a w każdym razie może być, brak rąk do pracy. Tomasz Misiak, prezydent rady nadzorczej Work Service , oceniał, że niektóre fabryki bez napływu zagranicznych pracowników nie poradziłyby sobie nawet z utrzymanie produkcji.
- Przedsiębiorcy wymagają przede wszystkim stabilności i przewidywalności, ale nie mówimy o stabilności banalnej, o wyborze polityków, którzy będą się zachowywać przewidywalnie. Niestabilna stała się baza wyborcza. Kto przewidywał Brexit? - pytał retorycznie Tomasz Misiak.
13
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Do rozwoju inwestycji nie wystarczy sprzyjające otoczenie makroekonomiczne