Bank centralny zmagającego się z kryzysem finansowym Egiptu poinformował w czwartek o wprowadzeniu płynnego kursu krajowej waluty i wyznaczeniu wstępnego kursu referencyjnego na poziomie 13 funtów egipskich za dolara, co oznacza dewaluację o 32,3 proc.
W efekcie wyraźnie zwiększyła się atrakcyjność egipskich rządowych obligacji dolarowych. Wyemitowane w ubiegłym walory 10-letnie podrożały w czwartek o 2,2 centów na dolarze, natomiast w przypadku obligacji z datą wymagalności w 2020 i 2040 roku wzrost wyniósł odpowiednio 0,7 i 2 centy.
Według banku centralnego upłynnienie kursu funta jest elementem rządowego programu reform i ma "całkowicie zakończyć" funkcjonowanie czarnego rynku walutowego. Kroki te "pozwolą egipskiej gospodarce na zmierzenie się z obecnymi wyzwaniami, uwolnią jej potencjał i zapewnią oczekiwany wzrost" - zaznaczył bank.
Urealnienie kursu krajowej waluty jest kluczowym warunkiem wsparcia egipskiej gospodarki przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy rozłożoną na trzy lata pożyczką w kwocie 12 mld dolarów. By ją otrzymać, Egipt musi także znieść bądź zredukować państwowe dotacje do cen paliw. Zmniejszono już dotacje do cen prądu dla gospodarstw domowych oraz podniesiono o 40 proc. ceny cukru dla posiadaczy kartek żywnościowych.
Dążąc do uspokojenia nastrojów bank centralny oświadczył, iż gwarantuje wkłady bankowe we wszystkich walutach, a osoby fizyczne i firmy nie doznają żadnych ograniczeń w deponowaniu i wypłacaniu walut obcych. Pozostaną też w mocy regulacje dotyczące importerów towarów innych niż artykuły pierwszej potrzeby.
Skupujące oraz sprzedające obcą walutę banki będą mogły funkcjonować do godziny 21 oraz w weekendy. Egipskie banki są zwykle otwarte do godziny 17, pozostając zamknięte w rozciągający się na piątek i sobotę weekend.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Duża dewaluacja egipskiej waluty