Odroczenie o pół roku wejścia w życie zmian w administracji podatkowej jest zasadne, pozwoli bowiem urzędom i podatnikom przygotować się do nich - oceniła w rozmowie z PAP menedżer w Crido Taxand Patrycja Kowalczyk.
"Odroczenie wprowadzenia tych zmian wydaje się na ten moment zasadne (...). Miały być wprowadzone w ostatniej chwili" - powiedziała Kowalczyk. Zwróciła m.in. uwagę na brak rozporządzeń, które miały uszczegółowić przepisy.
"W mojej ocenie odroczenie wprowadzenia tych zmian do połowy przyszłego roku pozwoli administracji podatkowej przygotować się lepiej do tych zmian, a z drugiej strony również podatnikom lepiej przygotować się do zmian i zapoznać się z tym, co ich może czekać w przyszłości" - mówiła Kowalczyk.
Jej zdaniem ustawa budziła kontrowersje, jej regulacje mogły mieć bardzo duże praktyczne znaczenie dla wielu podatników.
Szeroko dyskutowana była np. kwestia utworzenia tzw. strategicznego urzędu podatkowego, właściwego dla największych podatników działających w Polsce. Chodzi o banki, ubezpieczycieli, podatkowe grupy kapitałowe oraz wszystkich innych podatników o rocznych przychodach netto przekraczających 50 mln euro.
Druga istotna zmiana, która miała być wprowadzona ustawą, dotyczy tzw. asystentów podatnika. "Wydaje się, że jest to korzystna zmiana, która mogłaby w istotny sposób ułatwić rozpoczęcie działalności mikroprzedsiębiorcom" - zaznaczyła Kowalczyk.
Odroczenie wejścia tych przepisów w życie uzasadniono tym, że urzędy skarbowe nie są jeszcze gotowe do ich wdrożenia. "Pracownicy urzędów skarbowych twierdzą, że wejście w życie ustawy już 1 stycznia 2016 roku zdezorganizuje pracę tych urzędów" - mówił wiceminister finansów Marian Banaś.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ekspertka: odroczenie zmian w administracji podatkowej zasadne