Po uporządkowaniu sprawozdań i przeprowadzeniu restrukturyzacji Elektrim chciałby wrócić na warszawską giełdę. Spółka zakłada, że może to nastąpić najwcześniej w przyszłym roku - poinformował w czwartek Wojciech Piskorz, prezes Elektrimu.
Akcjonariusze Elektrimu wyrazili zgodę na czwartkowym walnym na połączenie ze spółką Darimax, która posłużyła do rozliczenia ugody w sprawie Polskiej Telefonii Cyfrowej.
Z symulacji przedstawionej akcjonariuszom przed NWZ wynika, że po połączeniu z Darimaksem Elektrim miałby na koniec czerwca tego roku ponad 3,2 mld zł zysku netto i ok. 3,9 mln zł przychodów. Kapitały własne spółki wyniosłyby 1,2 mld zł, a łączne zobowiązania ponad 836 mln zł.
"Kolejną fazą będzie połączenie transgraniczne z kolejną spółką cypryjską. Będziemy kontynuować proces restrukturyzacji Elektrimu, który trwa już półtora roku. Mam nadzieję, że potrwa jeszcze pół roku. Musimy uporządkować sytuację, jedne podmioty łączymy, inne likwidujemy, gdy nie prowadzą działalności" - powiedział Piskorz.
Poinformował, że do powrotu na warszawski parkiet mogłoby dojść najwcześniej w 2013 roku.
"Nie wykluczam, że spółka mogłaby wrócić na giełdę w przyszłym roku. To będzie zależeć od tego, czy uporamy się z porządkami oraz od sytuacji na rynkach kapitałowych" - powiedział prezes.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrim chce wrócić na GPW najwcześniej w 2013 r.