Eurogrupa zgodziła się na nadzór nad bankami i pomoc dla Hiszpanii i Włoch

Eurogrupa zgodziła się na nadzór nad bankami i pomoc dla Hiszpanii i Włoch
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przywódcy eurogrupy porozumieli się na szczycie w Brukseli w sprawie wspólnego nadzoru nad bankami - poinformował w piątek rano szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. Przywódcy 17 krajów eurogrupy zgodzili się na udzielenie pomocy Włochom i Hiszpanii

Van Rompuy powiedział, że strukturę i zasady działania wspólnego nadzoru nad bankami ma jak najszybciej przygotować Europejski Bank Centralny.

Przywódcy 17 krajów eurogrupy zgodzili się na udzielenie pomocy Włochom i Hiszpanii - poinformował Herman Van Rompuy.

Na pomoc Włochom i Hiszpanii mogą zostać przeznaczone środki z funduszy ratunkowych, Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) i Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS).

Przywódcy państw eurolandu uzgodnili też, że EMS będzie mógł pożyczać pieniądze bezpośrednio zagrożonym bankom. Dotąd pomoc formalnie udzielana była rządowi danego państwa, a dopiero za jego pośrednictwem - bankom.

Włochy i Hiszpania, które na skutek rosnących kosztów obsługi długu znajdują się pod coraz większą presją, mogą otrzymać pomoc z funduszy ratunkowych EFSF i ESM. Czytaj także: Spory o środki antykryzysowe zdominowały szczyt UE

Premier Włoch Mario Monti powiedział w piątek rano po zakończeniu szczytu eurogrupy, że jest zadowolony z osiągniętego na nim porozumienia - "bardzo ważnego dla strefy euro", jak dodał.

Według eksperta brukselskiego ośrodka analitycznego CEPS Piotra Kaczyńskiego, zgoda w sprawie unii bankowej zapadła za plecami m.in. Polaków, ale ważne jest jak ona będzie wdrażana; wydaje się, że negocjacje w tej sprawie będą prowadziły wszystkie kraje UE.

"Decyzja w sprawie tzw. unii bankowej zapadła rzeczywiście za plecami Polaków, Szwedów, Duńczyków, Czechów, Węgrów i kilku innych nacji, ale podstawowe pytanie brzmi jak ona będzie implementowana. Na tę chwilę nie znamy na nie odpowiedzi" - powiedział dziennikarzom Kaczyński. Czytaj więcej: Ekspert CEPS: decyzja o unii bankowej zapadła za plecami Polaków

Kanclerz Niemiec Angela Merkel poszła na szczycie w Brukseli na duże ustępstwa wobec Hiszpanii i Włoch. Ale w zamian za pomoc dla obu państw dostała nadzór nad bankami z udziałem EBC oraz zabezpieczenia uzależniające wsparcie od spełnienia określonych warunków.

Za największe osiągnięcie Merkel na szczycie, jak zgodnie oceniają dyplomaci w kuluarach kończącego się spotkania, uznaje się przyjętą w piątek nad ranem deklarację liderów strefy euro, zapowiadającą, że w trybie "pilnym" zostanie przygotowana i przyjęta propozycja ws. europejskiego nadzoru bankowego.

To pierwszy element tzw. unii bankowej, na którym bardzo zależało Berlinowi. Z deklaracji strefy euro wynika, że tę funkcję najpewniej będzie pełnić Europejski Bank Centralny. Banki strefy będą mogły być dokapitalizowane z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS) eurolandu. Tymczasem deklaracja słowem nie wspomina o wspólnym funduszu ratunkowym, na który składałyby się banki oraz o europejskim systemie gwarancji depozytów. Temu niechętna była właśnie Merkel.

Takie decyzje (o dokapitalizowaniu banków z EMS) będą jednak musiały być poprzedzone "odpowiednią warunkowością", "spełnieniem zasad pomocy państwa" i innych, "zapisanych w sformalizowanym memorandum of understanding" - brzmi deklaracja liderów strefy euro. "Diabeł tkwi w szczegółach, co dokładnie będzie w memorandum pozostaje do uzgodnienia" - komentował dyplomata.

"Doszliśmy do dobrego porozumienia, pozostając wierni naszej filozofii: żadnych korzyści bez zobowiązań (drugiej strony)" - mówiła kanclerz Merkel w piątek rano w Brukseli. I podkreśliła, że obowiązuje ten sam "schemat" jak dotychczas: "korzyści, zobowiązania drugiej strony, warunkowość i kontrola".

Przed szczytem Merkel mówiła jednak, że chce nadzoru, a wykluczała możliwość dokapitalizowania banków bezpośrednio z funduszy ratunkowych eurolandu, czego domagały się Hiszpania i Włochy, znajdując się pod presją rosnących kosztów obsługi ich zadłużenia.

I tak jak postulowały oba kraje na szczycie podczas nocnego maratonu rozmów przywódcy państw strefy uzgodnili możliwość dokapitalizowania banków bezpośrednio przez środki z funduszy ratunkowych Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) i Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (MES). Na rezultaty decyzji nie trzeba było długo czekać. Giełdy europejskie poszybowały w górę, a oprocentowanie obligacji obu krajów w dół.

Według dotychczasowych zasad pomoc finansowa, nawet jeśli była przeznaczona dla sektora bankowego, formalnie udzielana była rządowi danego państwa, a dopiero za jego pośrednictwem - bankom. To powodowało, że rósł deficyt i dług i tak już pogrążonego w kryzysie kraju.

Ale jak podkreślali dyplomaci UE, zgoda Berlina na te nowe uzgodnienia nie jest "za darmo".

Ewentualna pomoc dla Włoch poprzez zaangażowanie EFSF w wykup włoskich obligacji ma być uzależniona od przyjęcia memorandum of understanding, czyli dokumentu zawierającego warunki. Włosi uważają, że to memorandum będzie jednak tylko formalnością, powtarzającą rekomendacje "sześciopaku", czyli istniejących zasad dyscypliny finansów publicznych. Premier Włoch Mario Monti ogłosił, że na razie jego kraj nie będzie ubiegał się o pomoc finansową.

Z kolei pomoc dla Hiszpanii będzie uzależniona od spełnienia w określonym czasie rekomendacji Komisji Europejskiej w ramach europejskiego semestru i procedury nadmiernego deficytu, które - jak wyjaśnił ekspert unijny - "będą bardziej wiążące niż dotychczas". Te warunki też będą jeszcze powtórzone w memorandum of understanding.

Rząd Hiszpanii na początku tygodnia wystąpił z oficjalną prośbą do strefy euro o zasilenie hiszpańskich banków środkami pomocowymi. Kwota i warunki udzielenia pomocy zostaną ogłoszone 9 lipca na spotkaniu eurogrupy. Wcześniej kraje strefy euro zobowiązały się przeznaczyć na dokapitalizowanie hiszpańskich banków do 100 mld euro.

Na szczycie eurolandu porozumiano się także co do dalszej pracy nad "czterema filarami" zacieśniania współpracy w ramach unii monetarnej i gospodarczej.

Te cztery filary to: unia bankowa (czyli reforma europejskiego systemu bankowego); unia fiskalna (zdecydowane wzmocnienie kontroli nad budżetami narodowymi państw euro, z czym wiązałoby się przekazanie wielu narodowych kompetencji na poziom eurolandu); wzmocnienie koordynacji polityk budżetowych jak np. polityka podatkowa czy przepływ pracowników; zapewnienie demokratycznej legitymacji całemu procesowi.

Szczegóły tego porozumienia zostaną zawarte w kolejnym raporcie Hermana Van Rompuya we współpracy szefów KE, eurogrupy i EBC. Mają przygotować go do października. "Sprawdzą, co da się zrobić w ramach obecnych traktatów, a jakie środki wymagają zmian traktatowych" - brzmi uzyskany przez PAP projekt wniosków ze szczytu, które oficjalnie zostaną przyjęte na zakończenie spotkania, spodziewanego wczesnym popołudniem w Brukseli.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Eurogrupa zgodziła się na nadzór nad bankami i pomoc dla Hiszpanii i Włoch

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!