Europa w szerokim kontekście

Europa w szerokim kontekście
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Jak geopolityka i niestabilność wokół kontynentu oddziaływuje na Europę i jej gospodarkę – zastanawili się eksperci w trakcie jednej debat Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Dyskusja panelowa pod hasłem „Geopolityka” w dużej części poświęcona była zależnościom i zjawiskom gospodarczym. Nic dziwnego – międzynarodowych relacji gospodarczych Europy z jej najbliższym otoczeniem nie sposób rozpatrywać bez politycznego kontekstu.

– Przez kilkadziesiąt lat otoczenie Eurpy było stabilne. Dziś globalne potęgi rywalizują o wpływy w tym obszarze, a o stabilności nie ma mowy. To każe nam inaczej spojrzeć na Europę – wprowadzał w dyskusję Patryk Kugiel z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Olaf Osica, dyrektor ds. oceny ryzyk w Polityka Insight wysunął na wstępie tezę o końcu wieloletniego ładu, o zmierzchu dotychczasowego porządku.

– To ostatni etap dekolonizacji (w przypadku Afryki północnej) – ocenił Osica. – W przypadku Bliskiego Wschodu mamy do czynienia z procesem dekolonizacji spod wpływów Rosji poradzieckiej. To także koniec pewnego modelu społeczno-rozwojowego opartego wydobycie ropy i turystykę.

Przesilenie powoduje kłopot z opisem sytuacji, do której nie przystaje analityczny język z innej epoki. – Wiemy, że nie ma już tego, co było, ale nie umiemy zdefiniować tego, co jest i przewidzieć tego, co będzie.

Ziyad Raoof, pełnomocnik rządu regionalnego Kurdystanu, opisał antagonizmy etniczne, ekonomiczne i kulturowe oraz będące ich skutkiem procesy, które doprowadziły do powstania ISIS.

– Siły liberalne w Syrii nie były i nie są wspierane przez Europę, podczas gdy radykałowie mogą liczyć na pomoc ze strony regionalnych mocarstw – podkreślił Raoof. Jego zdaniem nawet koniec ISIS nie oznaczałby bezpieczniejszej Europy, w której terroryzm pozostałby zagrożeniem opartym o „wewnątrzeuropejskie zasoby” islamskich ekstremistów. Zdaniem Raoofa Europa potrzebuje odpowiedzialnego partnera na Bliskim Wschodzie – mogą nim być walczący z ISIS Kurdowie, którzy mają zamiar wkrótce ogłosić niepodległość.

Liana Jervalidze, doradca ministra energii Gruzji, zauważyła, że koniec starego ładu nie jest jedynie źródłem zagrożeń i chaosu – daje też nowe możliwości – m.in. państwom Kaukazu i europejsko-azjatyckiego pogranicza na umocnienie swojej pozycji międzynarodowej. Ich strategiczne, tranzytowe (przesył gazu) położenie, zasoby surowcowe (Azerbejdżan) decydują o potencjale także z punktu widzenia Europy. Wahania cen gazu, spadek cen ropy, wysokość kwot koniecznych do realizacji projektów infrastrukturalnych przy politycznej niestabilności odstraszającej inwestorów – to główne według Jervalidze uwarunkowania rozwojowe krajów tego regionu.

Alexander G. Tvalchrelidze, wiceprzewodniczący Gruzińskiej Akademii Nauk Przyrodniczych, zaprezentował i skomentował dane dotyczące tendencji co do zużycia, importu i cen surowców energetycznych. Mówiąc o nowych projektach mających zapewnić Europie alternatywne drogi importu gazu Tvalchrelidze zwrócił uwagę na możliwą rolę Iranu, który po zdjęciu sankcji jest zainteresowany szybkim i efektywnym włączeniem się w sieć planowanych gazociągów prowadzących do Europy.

Turcji i nowemu obrazowi relacji turecko-rosyjskich poświęcił swoje wystąpienie Konrad Zasztowt, analityk ds. Kaukazu Południowego, Azji Środkowej oraz Turcji z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

– Turcja, dotychczas sceptyczna wobec obecności NATO w regionie Morza Czarnego zmienia teraz swoje stanowisko – zauważył Zasztowt. – Widzimy próby zbliżenia się Turcji do Ukrainy. Można nawet mówić o próbach tworzenia kordonu wokół Rosji. 

Porozumienie w sprawie uchodźców może być zdaniem Zasztowta podwójnym przełomem – w relacjach UE-Turcja oraz w sprawie europejskiego kryzysu migracyjnego.

Debata wskazała na najbardziej żywotne zależności między Europą i jej najbliższym otoczeniem geopolitycznym. W tej „dynamicznej architekturze” rejon Kaukazu i Bliski Wschód stanowią dominantę; jednak wykorzystanie tego potencjału dla zbudowania nowego bezpiecznego politycznie i gospodarczo porządku wymaga stanowczych decyzji politycznych, odwagi i konsekwencji. Czy Europę stać na zbudowanie na nowo swoich relacji ze Wschodem i Południem?

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Europa w szerokim kontekście

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!