Eksperci EY i Oxford Economics obniżyli prognozę średniorocznego wzrostu PKB dla strefy euro w 2014 roku do 0,9 proc. z 1,1 proc. To ważne także z polskiego punktu widzenia, bo to nasz główny partner handlowy.
Autorzy raportu przyznają, że pierwsza połowa roku była mocno rozczarowująca, jeśli chodzi o gospodarkę strefy euro. Mają jednak nadzieję, że sytuacja zmieni się w końcówce roku. Skąd ten optymizm? Zdaniem analityków EY jednym z powodów obecnej stagnacji było przewartościowanie wspólnej waluty, które utrzymywało się przez 18 miesięcy i trwało do połowy tego roku. To przełożyło się na spadek konkurencyjności strefy euro, a co za tym idzie na spadek dynamiki eksportu i spowolnienie wzrostu. Źródłem optymizmu jest reakcja EBC na te wydarzenia. Europejski Bank Centralny w pierwszym tygodniu września obniżył stopy procentowe do najniższego poziomu w historii. Obecnie stopa procentowa operacji refinansujących wynosi 0,05 proc, stopa oprocentowania depozytów jest ujemna i wynosi minus 0,2 proc., a stopa kredytu 0,3 proc. - EBC ma nadzieję, że ta decyzja wpłynie na zwiększenie akcji kredytowej i na osłabienie wspólnej waluty - podkreślają analitycy EY.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: EY: euroland w coraz większej stagnacji