Nie od dziś wiadomo, że konsumenci chętnie sięgają po nowości. Karta płatnicza sama w sobie nie jest nowością, ale nowoczesne technologie jej towarzyszące (zbliżeniowość, standard EMV, płatności mobilne) sprawiają, że korzyści wynikające z jej używania zauważa coraz więcej konsumentów. Nie dziwi zatem trend wśród przedsiębiorców, którzy decydują się na umożliwienie swoim klientom płacenia właśnie kartą.
Powodów, dla których klienci coraz chętniej używają kart, jest wiele: obok wygody i bezpieczeństwa należy wskazać programy rabatowe oferowane przez banki. Na ten trend nie pozostają obojętni przedsiębiorcy, którzy decydują się na wygospodarowanie miejsca w swoich firmach na terminale płatnicze.
By zwiększyć przychody firmy
Skoro spora grupa klientów deklaruje, że nie zakupi produktów lub usług w punktach, w których nie da się płacić kartą, to czemu przedsiębiorcy mieliby świadomie pozbawiać się zarobku? Naturalne jest, że decydują się na nawiązanie współpracy z firmami zaopatrującymi punkty w terminale płatnicze. Co więcej, zarobek może być wyższy, bo nie chodzi tylko o przyciągnięcie klientów przyzwyczajonych do płacenia kartą, lecz także o to, że tacy klienci na ogół kupują więcej, nie są bowiem ograniczeni kwotą gotówki, którą w danym momencie mają przy sobie.
Tak jest bezpieczniej
Dla wielu klientów karta płatnicza to symbol bezpieczeństwa. Mowa zarówno o możliwości zabezpieczenia pieniędzy przed kradzieżą (w przypadku utraty karty wystarczy ją zastrzec), jak i nowoczesnych technologiach (bezpieczne przechowywanie danych na chipie i uwierzytelnianie płatności PIN-em, zbliżeniowość, jednorazowe kody do płatności internetowych, czy możliwość dochodzenia od nieuczciwego dostawcy zwrotu za pośrednictwem banku - tzw. chargeback). Nie należy zapominać także o komforcie psychicznym - dostęp do wszystkich środków (w ramach ustalonych przez klienta limitów płatności) oznacza, że nie dojdzie do krępującej sytuacji związanej z koniecznością wycofywania części produktów przy kasie wówczas, gdy rachunek okaże się zbyt wysoki.
To wcale nie kosztuje wiele
Część właścicieli punktów handlowo-usługowych przed udostępnieniem klientom możliwości płacenia kartą powstrzymują koszty. Rzeczywiście, jeszcze kilka lat temu były one dość spore. Dziś jednak sytuacja wygląda znacznie lepiej, bo obniżona została kluczowa opłata wpływająca na wysokość przeprowadzanych transakcji, czyli tzw. opłata interchange. Co więcej, na polskim rynku działa już kilkunastu agentów rozliczeniowych, co pozwala przedsiębiorcom negocjować warunki współpracy i wysokość kosztów.
Osoby prowadzące punkty handlowo-usługowe i rozliczające się w gotówce powinny wziąć też pod uwagę koszty, jakie ponoszą aktualnie w związku choćby z koniecznością zabezpieczenia utargu lub jego wpłacenia do banku - większość banków pobiera od takich transakcji dodatkowe opłaty.
Nie tylko dla dużych graczy
Błędnym przeświadczeniem wielu przedsiębiorców jest to, że terminale płatnicze są wyłącznie dla dużych lub sieci sklepów. Przeciwnie - każdy nowoczesny właściciel firmy zainteresowany zwiększeniem zysków może zaoferować swoim klientom płatność kartą. W przypadku np. firm remontowych czy kominiarskich, których pracownicy wykonują prace w miejscu zamieszkania klienta, udostępnienie klientom opcji płacenia kartą może pozwolić się wyróżnić wśród innych usługodawców i tym samym zwiększyć liczbę zleceń.
Naprzeciw oczekiwaniom drobnych przedsiębiorców usługowych wychodzą producenci terminali, oferując im możliwość skorzystania z terminali mobilnych, czyli tzw. mPOS. Urządzenie jest na tyle poręczne, że jego zabieranie ze sobą nie stanowi większego problemu, a pozwala pozytywnie zaskoczyć klientów.
Artykuł przygotowany we współpracy z Visa Europe.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Firmy zwiększają zyski, wprowadzając płatność kartą