Przedstawiciele windykatora przez miesiąc szukali dojścia do najbliższych współpracowników szefa rządu. Działano na granicy prowokacji - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".
Informatorzy "DGP" uważają, że głównym celem mógł być Mateusz Morawiecki. Chodziło o uwikłanie państwa w sprawę, która już wtedy wydawała się nie do uratowania.
"DGP" dotarł do treści wyjaśnień, jakie szefowie państwowych spółek złożyli w KNF. Wynika z nich, że szef PFR spotkał się z byłym prezesem GetBacku i poinformował go, że fundusz nie jest zainteresowany inwestycją. Natomiast w biurze prezesa PKO BP, niedługo po feralnym komunikacie, pojawiły się osoby, które chciały przekazać prezesowi Jagielle kopertę od GetBacku. Nie udało się, ponieważ posłańcy nie chcieli na recepcji okazać dokumentów tożsamości. Nie wiadomo co było w kopertach - pisze "DGP".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: GetBack próbował wciągnąć premiera w swoje interesy