Inwestorzy pozbywają się akcji banków po tym, jak wczoraj Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera powtórzyła, że po ewentualnym zwycięstwie w jesiennych wyborach partia ta będzie chciała wprowadzić podatek od bankowych aktywów - informuje "Puls Biznesu".
Gazeta podaje konkretne przykłady banków, najbardziej narażonych na straty. Wg jej szacunków, ogółem banki straciłyby od 25 do 40 proc. zysku, a wynik dwunastu banków za 2015 r. wyniósłby nie 12,3 mld zł, jak dziś szacują analitycy, ale ponad 4 mld zł mniej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Giełdowe banki chudną w oczach po deklaracjach PiS