Nie widzimy żadnych gospodarczych zagrożeń dla Polski - mówił w środę prezes NBP Adam Glapiński, pytany o skutki Brexitu dla polskiej gospodarki. Przyznał zarazem, że generalnie dla Polski "to jest bardzo zła wiadomość".

"Polskiej gospodarki to nie dotknie w ogóle albo w minimalnym stopniu" - powiedział Glapiński, odpowiadając na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP o konsekwencje "Brexitu" dla polskich finansów i polskiej gospodarki. "Skutki Brexitu dla polskiej gospodarki można ocenić jako zerowe" - dodał.

Nawiązując do pytania, w którym padło stwierdzenie, że jego kadencja na stanowisku prezesa NBP zaczyna się, jak w filmach Alfreda Hitchcocka, od "trzęsienia ziemi", zapewniał, że "trzęsieniem ziemi tego nie można nazwać".

Przyznał zarazem, że z punktu widzenia geopolitycznego wyjście Wielkiej Brytanii z UE to dla Polski "bardzo zła wiadomość" i w dłuższej perspektywie może mieć konsekwencje makroekonomiczne.

Przy okazji relacjonował swoje niedawne spotkania z szefami banków centralnych różnych państw i przyznał, że szefowie europejskich banków na czele z szefem EBC Mario Draghi'm byli "wstrząśnięci i zmieszani" w związku z Brexitem. Brexit nie zrobił wrażenia jedynie na szefowej FED Janet Yellen - dodał. Przyznał zarazem, że otrzymał "specjalny, tajny telefon" do szefa EBC.