Dynamika PKB w 2017 r. w Polsce będzie zbliżona do 3,5-3,6 proc. rok do roku - powiedział w środę Adam Glapiński, prezes NBP. Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła wysokości stóp procentowych NBP na środowym posiedzeniu.
Odnosząc się do decyzji ws. wysokości stóp procentowych prezes NBP stwierdził, że "Rada decyduje w całości". "Każdy ma trochę inną ocenę tych samych faktów i tendencji. (...) Na razie się zgadzamy wszyscy, że +wait and see+ (poczekamy - zobaczymy - PAP)jest najlepszą strategią. Obserwujemy to, co jest" - mówił.
Zdaniem Glapińskiego, niespodziewanie dla wszystkich wchodzimy w obszar, zarówno w UE, jak i w Stanach Zjednoczonych, spokojniejszego, wyższego wzrostu. "Inflacja ruszyła, ale właśnie spokojnie, tak, jakby każdy sobie życzył. Wzrost gospodarczy też następuje wolno, co jest najlepszym zjawiskiem" - powiedział.
Według niego, 2017 r. "rysuje się lepiej, niż moglibyśmy się spodziewać w początkach zeszłego roku".
Obecny na konferencji członek RPP Kamil Zubelewicz powiedział, że ze względu na "aspekty cykliczne" spodziewałby się trochę wyższego wzrostu gospodarczego w tym roku, w porównaniu z zeszłym. "Pod względem realizacji wzrostu PKB, czy poziomu inflacji, czy nawet deficytu budżetowego, to ten rok 2017, wbrew obawom, zapowiada się dość spokojnie" - ocenił Zubelewicz.
W komunikacie po posiedzeniu RPP napisano, że wstępne dane o PKB w 2016 r. (2,8 proc. - PAP) wskazują, iż w IV kw. ub.r. roczne tempo wzrostu gospodarczego było zbliżone do obserwowanego w poprzednim kwartale (w III kw. wyniosło 2,5 proc. rok do roku - PAP). "Głównym czynnikiem wzrostu pozostał rosnący popyt konsumpcyjny wspierany przez wzrost zatrudnienia i płac, bardzo dobre nastroje konsumentów oraz wypłaty świadczeń wychowawczych. Dodatni wkład do wzrostu PKB miał także eksport netto oraz przyrost zapasów. Jednocześnie nastąpiło ograniczenie spadku inwestycji"- napisano.
Według RPP do mniejszego spadku inwestycji przyczyniło się prawdopodobnie zwiększenie wykorzystania środków unijnych z nowej perspektywy finansowej UE. "W ocenie Rady, po wzroście inflacji w pierwszych miesiącach roku, dynamika cen ustabilizuje się w kolejnych kwartałach. Do wyższego wskaźnika cen będą się przyczyniały głównie efekty wzrostu cen surowców na rynkach światowych" - prognozuje RPP.
"Biorąc pod uwagę zewnętrzny i najprawdopodobniej przejściowy charakter czynników powodujących wzrost dynamiki cen, przy jednocześnie niskiej wewnętrznej presji popytowej, Rada ocenia, że ryzyko trwałego przekroczenia celu inflacyjnego (2,5 proc. - PAP)w średnim okresie jest niewielkie" - dodano.
Rada Polityki Pieniężnej pozostawiła bez zmian stopy procentowe - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski po zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu RPP. Tym samym stopa referencyjna pozostanie w wysokości 1,50 proc., stopa lombardowa 2,50 proc., stopa depozytowa 0,50 proc., a stopa redyskonta weksli 1,75 proc.
Decyzja jest zgodna z oczekiwaniami ekonomistów. Ostatni raz RPP obniżyła stopy procentowe w marcu 2015 roku, obcinając wtedy wszystkie o 0,5 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Glapiński: w tym roku wzrost PKB zbliżony do 3,5-3,6 proc.