Przez dwa miesiące na łamach portalu wnp.pl prowadziliśmy debatę będącą prologiem Forum Zmieniamy Polski Przemysł. Zabrali w niej głos przede wszystkim praktycy życia gospodarczego oraz eksperci. Z ich słów wyłania się obraz firm na stabilnych podstawach szukających dla siebie najlepszego miejsca na rynku. Widać jednak także niepokój powodowany drugą falą kryzysu.
Jeśli rząd czasu nie straci, na pewno mocno ograniczy wydatki. Ma służyć temu reforma finansów publicznych, przede wszystkim ubezpieczeń społecznych. Pojawia się więc obawa, czy mniej pieniądza na rynku nie ograniczy popytu wewnętrznego, któremu polski PKB zawdzięcza wzrost.
Przemysł samochodowy wprost liczy tu na pomoc rządu. - Oczekujemy, że wreszcie wprowadzi się przepisy stymulujące zakup nowych aut jak możliwość odpisu VAT dla przedsiębiorców czy podatek ekologiczny, aby zatrzymać falę wraków sprowadzanych z Europy Zachodniej - postuluje Andrzej Korpak, dyrektor General Motors Manufacturing Poland w Gliwicach.
Poważnych zmian można spodziewać się w energetyce.
- Najmodniejszym kolorem w energetyce stał się zielony - zauważa Maciej Owczarek, prezes Enei. - Jesteśmy zgodni, iż powinniśmy działać na rzecz urealnienia unijnych planów redukcji emisji CO2. Mesjanizm klimatyczny, któremu się poddajemy, zagraża konkurencyjności gospodarek.
Limitów emisji CO2 obawia się także hutnictwo.
- Opłaty za emisję to będzie dla firm dodatkowy podatek - twierdzi Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu. Najbliższe perspektywy branży jednak umiarkowanie dobre.
Jednak nawet jeśli uda się Polsce utargować w Brukseli więcej pozwoleń na emisję, odnowa energetycznych mocy wytwórczych jest koniecznością systematycznie wprowadzaną w życie. To ważne także dla sektora budowlanego, który liczy, że po zmniejszeniu skali inwestycji drogowych znajdzie pracę przy budowie nowych bloków w elektrowniach.
- Co bardzo istotne, marże w segmencie energetycznym będą wyższe, niż te uzyskiwane w projektach infrastrukturalnych - spodziewa się Konrad Jaskóła, prezes spółki Polimex-Mostostal.
Biznes liczy także na uelastycznienie rynku pracy i dostosowanie go do zmieniających się warunków. Tak chce prowadzić sprawy kadrowe Jastrzębska Spółka Węglowa, górniczy potentat wprowadzony na giełdę latem 2011 r..
- Udało się przekonać załogę, że można przeprowadzić prywatyzację bezpiecznie, z korzyścią dla pracowników - podsumowuje Jarosław Zagórowski, prezes JSW.
W 2012 r. spółka planuje wzrost wydobycia. Podobnie jak także sprywatyzowana Bogdanka. - Wzrosną nasze przewagi konkurencyjne: wydajność i efektywność - zapowiada Mirosław Taras, prezes spółki.
- Mam nadzieję, że proces prywatyzacji górnictwa będzie sprawnie przebiegał. Nie ma żadnych przeciwwskazań, by prywatyzować je także przez przez inwestorów strategicznych - wyraża opinię Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.
Prywatyzacja to gorący temat także w Grupie Lotos.
- Wiem, że w tym roku program prywatyzacji polskich przedsiębiorstw, których częściowym lub pełnym właścicielem jest Skarb Państwa, będzie postępował naprzód. Taka jest logika naszych przemian systemowych. Jestem pewien, że zmiany te będą realizowane z rozwagą, a decyzjom towarzyszyć będzie dojrzały namysł i ścisły rachunek ekonomiczny, jak też uwzględnianie strategicznych interesów państwa - mówi prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz. - Lotos jest dziś prężną firmą, rozwijającą się w bardzo dobrym tempie, mimo silnej konkurencji w branży i gorszej koniunktury gospodarczej. Mamy sprawnie wdrażany program rozwoju na kolejne lata, zapewniliśmy wszelkie warunki jego realizacji, konsekwentnie umacniamy pozycję rynkową. Z punktu widzenia naszej firmy, nie ma pilnej konieczności przyspieszania procesu prywatyzacji i cieszę się, że podobnie myśli nasz właściciel.
Wielu naszych rozmówców podkreślało, że wpływ na Polskę ma sytuacja międzynarodowa: od zamieszania w strefie euro po cenę węgla. Współczesna gospodarka to bowiem system naczyń połączonych.
- Inwestorzy zagraniczni oceniają ryzyko w naszym kraju przez pryzmat sytuacji w całym regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Może ona mieć niewiele wspólnego z faktycznym stanem naszej gospodarki - mówi Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
Na tym tle dobrze byłoby, gdyby rząd umiał zadbać o polskie firmy.
- Widzę tendencję wspierania lokomotyw polskiego biznesu, z czym się utożsamiam, bowiem zarządzając drugą co do wielkości spółką kolejową w UE, wiem, że mamy wszelkie dane, aby być liderem europejskim - prognozuje Wojciech Balczun, prezes PKP Cargo.
Wnioski te przedstawimy podczas Forum Zmieniamy Polski Przemysł w Warszawie, organizowanego przez Grupę PTWP, wydawcę miesięcznika Nowy Przemysł i portalu wnp.pl
Zapraszamy do śledzenia piątkowej debaty na portalu wnp.pl, w tym bezpośredniej transmisji wideo z sesji głównej w godz. 9-11.30
Czytaj więcej o Forum
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gospodarka: horyzont 2012 i dalej