Indeks Zaległych Płatności Polaków idzie w górę - wskaźnik, który pokazuje liczbę osób z zaległymi zobowiązaniami przypadającą na 1000 dorosłych Polaków, wzrósł od poprzedniej publikacji w czerwcu z 68,1 do 72,6 - wskazuje raport BIG InfoMonitor.
Łączna kwota zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych, wynosi 47,19 mld zł. W stosunku do czerwcowego raportu długi wzrosły o 2,54 mld złotych, czyli o prawie 6 proc.
Zgodnie z raportem liczba niesolidnych dłużników rośnie, mimo długotrwałego trendu spadku bezrobocia. "Od poprzedniej publikacji zawierającej dane na koniec marca do obecnej publikacji opierającej się na danych z końca czerwca przybyło prawie 136 tys. dłużników. Od sierpnia zeszłego roku ich liczba zwiększyła się o ponad 206 tys." - czytamy w informacji prasowej.
Jak pokazują dane dla poszczególnych województw, na poziomie regionalnym również nie widać zależności pomiędzy poziomem bezrobocia, a liczbą niesolidnych dłużników. Stosunkowo wysoki poziom bezrobocia na Podkarpaciu i Podlasiu nie przekłada się na odsetek nieradzących sobie z obsługą zobowiązań. Niesolidnych dłużników jest tu odpowiednio 40 i 49 na 1 tys. dorosłych Polaków, czyli około dwukrotnie mniej niż w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie stopa bezrobocia jest zbliżona, a niesolidnych dłużników 96 na 1 tys.
Sprawdzono również jak na spłatę zaległości wpłynął program 500 plus. Zgodnie z przewidywaniami w mniejszym stopniu przyrastała liczba nierzetelnych dłużników z kwotami do 2 tys. zł, a w większym z zaległościami przekraczającymi 2 tys. zł. Beneficjenci programu 500 plus w licznych badaniach zapowiadali, że otrzymane od państwa pieniądze przeznaczą m.in. na spłatę długów. Statystyki pokazują, że najwyraźniej tak postępują i osoby z niższymi zaległościami, dzięki pieniądzom otrzymanym na dzieci spłacają w całości długi na niższe kwoty. Stąd od końca marca do końca czerwca liczba dłużników wpisanych do BIG InfoMonitor z zaległościami do 2 tys. zł zwiększyła się o mniej niż 1 proc., podczas gdy pozostałych o prawie 9 proc.
Z raportu wynika, że na przyrost zaległości Polaków wpływ miały przede wszystkim zobowiązania pozakredytowe, czyli te, które gromadzą się w wyniku niepłaconych na czas rachunków za telefon, media, rat pożyczek pozabankowych, długów dochodzonych przez firmy windykacyjne czy też alimentów. W sumie ich łączna kwota zwiększyła się o 2,14 mld złotych do 19,21 mld zł, podczas gdy niespłacanych w terminie kredytów o 0,4 mld zł do 27,98 mld zł.
Średnia wartość zaległości przypadająca na osobę w porównaniu z czerwcową publikacją zmalała do 20 tys. 665 zł. Spadek odnotowano we wszystkich przedziałach wiekowych poza 65+, gdzie wzrosła z 15 tys. 806 zł do 16 tys. 070 zł. Największe niespłacone w terminie długi mają osoby między 45. a 54. rokiem życia, a nieznacznie mniejsze osoby w wieku od 35 do 44 lat. Twórcy raportu tłumaczą te dane popularnością kredytów mieszkaniowych w tych grupach wiekowych. Średnia wartość zaległego zobowiązania z tytułu niespłacanego kredytu mieszkaniowego wynosi ponad 221 tys. zł. Przeciętna kwota zaległości z tytułu gotówkowego kredytu konsumpcyjnego to z kolei ponad 21 tys. zł.
Średnia wartość zobowiązań przypadająca na jednego niesolidnego płatnika, od czerwca 2016 r. do września 2016 r. zmniejszyła się o 125 zł i wynosi obecnie 20 tys. 665 zł. Przeciętne kwoty zaległości spadły w 11 województwach, najbardziej zauważalnie w Małopolsce, o 612 zł, Opolskiem - 478 zł, a także na Podlasiu - o 394 zł. Nadal największe średnie zadłużenie występuje w województwie mazowieckim - nieznacznie ponad 28 tys. zł.
Najwyższe zaległości w bazie BIG InfoMonitor oraz BIK nadal ma 66-letni mieszkaniec Mazowsza, którego długi przekroczyły właśnie 100 mln zł. Na drugim miejscu znajduje się 60-letni mieszkaniec województwa lubelskiego z nieopłaconymi rachunkami i kredytami na 61 mln złotych. Najmłodszy 34-letni rekordzista zamieszkuje w woj. opolskie (do spłacenia ma ponad 10 mln złotych).
Raport powstał w oparciu o dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej. Dotyczy on wyłącznie zaległości osób fizycznych na minimum 200 zł, przeterminowanych o co najmniej 60 dni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Indeks Zaległych Płatności Polaków idzie w górę