Wzrost inwestycji o 11,3 proc. w ujęciu rocznym w ostatnim kwartale zeszłego roku to bardzo dobry wynik, jednak pozostaje rozczarowaniem, bowiem jest niższy od oczekiwań - oceniaa główny ekonomista Raiffeisen Polbank Paweł Radwański.
Czytaj także: Wzrost polskiego PKB przekroczył symboliczny poziom. Inwestycje mocno w górę
Radwański zaznaczył, że dane o wzroście gospodarczym w ostatnim kwartale ub.r. potwierdziły wcześniejsze odczyty GUS na poziomie 5,1 proc. rdr.
"W strukturze danych pewnym rozczarowaniem pozostają inwestycje, których wzrost wyniósł 11,3 proc. rdr, co jest wprawdzie bardzo dobrym wynikiem, jednak niższym od tego co można było oczekiwać bazując na danych rocznych. Tym bardziej, że odczyt za ostatni kwartał ub.r. był naszym zdaniem zawyżony finalizacją opóźnionych projektów inwestycyjnych z wcześniejszych okresów" - komentuje ekonomista.
Według niego potwierdza to scenariusz, w którym odbicie inwestycji pozostaje umiarkowane i w całym 2018 roku dynamika tej kategorii może pozostać jednocyfrowa, w okolicach 7 proc.
"Wraz z dobrymi wynikami konsumpcji i eksportu powinno to jednak wystarczyć do utrzymania wysokiego tempa wzrostu PKB" - uważa Radwański. Tłumaczy, że dynamika spożycia gospodarstw domowych na koniec ub.r. wyniosła bowiem aż 4,9 proc. rdr, co oznacza brak jakichkolwiek sygnałów spowolnienia tej kategorii.
Czytaj również: Jadwiga Emilewicz: gospodarka ma większą moc, niż mogło się wydawać
"Bazując na opublikowanych danych oczekujemy zatem, że wzrost gospodarczy utrzyma się powyżej 4,5 proc. przez większą część roku przy dominującym udziale popytu krajowego. Scenariusz taki sprzyja naszym zdaniem stabilizacji stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, która oprócz niskiej inflacji może nadal nie być w pełni usatysfakcjonowana skalą odbicia inwestycji" - dodał ekonomista.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Inwestycje jednak rozczarowują?