W roku 2016 r. giełda TASE w Izraelu, którą chce kupić GPW, miała tylko ok. 2 mln zł zysku netto. - Być może zarząd GPW nie liczy bardzo na zyski z działalności giełdy TASE, ale w zamian oczekuje współpracy w innych obszarach. Na giełdzie TASE notowanych jest wiele technologicznych i innowacyjnych spółek i być może GPW chce z tego doświadczenia skorzystać i stać się atrakcyjną giełdą dla spółek technologicznych z Europy – mówi WNP.pl Andrzej Powierża, analityk Domu Maklerskiego Banku Handlowego.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Izraelska giełda mało zarabia. Po co ją kupować?