Podpisana właśnie przez prezydenta nowelizacja ustawy o TK może mieć wpływ na polską gospodarkę w tym notowania złotego, wyceny obligacji, a w dłuższej perspektywie postrzeganie naszego kraju.
̶ Chyba najlepszym przykładem tego, że ten wpływ będzie, jest komunikat agencji ratingowej Fitch z ubiegłego tygodnia, gdzie analitycy tej agencji piszą wprost, że ryzyko polityczne, przez awanturę wokół Trybunału Konstytucyjnego, zdecydowanie rośnie – wskazał na antenie Polskiego Radia 24 Bartek Godusławski z Pulsu Biznesu.
Jak podkreśla, to bardzo źle wpływa na sentyment inwestorów, którzy zaczynają taki kraj postrzegać jako bardziej ryzykowny.
To może oznaczać, że będą żądali większej premii za to ryzyko – większych rentowności obligacji, mniej chętnie będą kupowali złotego, ryzykowna staje się też giełda, bo można się spodziewać mniejszych dywidend ze spółek.
Z tą opinią zgadza się Jakub Gontarek z Forum Młodych Lewiatan.
Tyle, że jak podkreśla, to co teraz się dzieje, będzie odczuwalne nie w ciągu kilku miesięcy, ale w perspektywie roku, dwóch, gdzie premia za ryzyko przy wchodzeniu na polski rynek będzie większa.
̶ Nie byłbym bardzo przekonany, że różnimy się tak bardzo od Węgier, gdyż obecne działania są trochę kopią działań tamtejszych władz – mówi Gontarek.
Stąd, jak ocenia, możemy mieć do czynienia z długofalową ucieczką kapitału z Polski.
Innego zdania jest Hubert Kozieł z Rzeczpospolitej i Parkietu.
Mimo, że jest pewien strach, czy Polska nie pójdzie drogą Orbana, przyznaje, to jednak warunki w Polsce są inne niż na Węgrzech w 2010 r., są inne realia i nie powtórzymy już skoku na OFE.
Stąd, jak ocenia, możemy mieć do czynienia z długofalową ucieczką kapitału z Polski.
Polityka fiskalna obecnego rządu nie doprowadzi raczej w przyszłym lub w 2017 r. aby deficyt finansów publicznych znacząco wzrósł powyżej 3 procent PKB.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jak zamieszanie wokół TK wpłynie na polską gospodarkę?