Sukces Donalda Tuska służy budowaniu autorytetu Polski jako kraju zdolnego do uczestniczenia w przywództwie Europy. Tego nie da się przeliczyć na brzęczącą monetę - ocenia Janusz Reiter, polski dyplomata, ekspert ds. stosunków międzynarodowych, przewodniczący Rady Fundacji Centrum Stosunków Międzynarodowych.
- Europa potrzebuje nowej energii, nowej dynamiki i chce ją znaleźć w naszym regionie, gdzie Polska jest przecież największym krajem. Ten wybór wyraża uznanie dla polskiego premiera, ale też uznanie dla potencjału, jaki ma Polska i cały nasz region. Wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej oznacza, że elita rządząca aparatem Unii Europejskiej będzie mniej niż dotychczas zachodnioeuropejska. To już nie będzie ten sam ekskluzywny klub ludzi ukształtowanych przez doświadczenia zachodniej części Europy, ludzi o podobnych życiorysach. Donald Tusk rożni się od nich, ale ta odmienność jest właśnie jego atutem a nie słabością.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Janusz Reiter: stawiając na Tuska, UE zrywa z rutyną