Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w styczniu wzrósł o 1,5 pkt. w ujęciu miesięcznym, dzięki m.in. poprawie wydajności pracy i lepszej sytuacji finansowej firm - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
Spośród ośmiu składowych wskaźnika w styczniu cztery uległy poprawie w porównaniu z sytuacją sprzed miesiąca, dwie nie zmieniły się, zaś dwie uległy pogorszeniu.
Według BIEC do wzrostu wskaźnika w największym stopniu przyczyniła się znacząca poprawa wydajności pracy w przedsiębiorstwach produkcyjnych.
"Zjawisko to charakterystyczne jest dla miesięcy końca każdego roku i wynika z mniejszej liczby dni roboczych a nieco wyższej produkcji przeznaczanej na poczet świątecznych zakupów. Abstrahując od tej jednorazowej poprawy, w dłuższym okresie, tj. od końca ubiegłego roku, wydajność pracy pogarszała się. Liczba pracujących rośnie, wynagrodzenia również, nie poprawia się natomiast w sposób istotny wyposażenie techniczne pracowników, co wynika z ciągle ujemnej dynamiki inwestycji" - napisano.
Czytaj także: Sztuczna inteligencja podkręci rozwój, zaniechanie inwestycji oznacza stagnację
Kolejna składowa, która istotnie przyczyniła się do wzrostu wskaźnika, to oceny menedżerów nt. sytuacji finansowej w zarządzanych przez nich firmach.
"Najlepiej oceniają stan swych finansów menadżerowie dużych firm - zatrudniających powyżej 250 pracowników. W tej grupie odnotowano w ostatnich badaniach kilkuprocentową przewagę odpowiedzi stwierdzających poprawę finansów nad odsetkiem menadżerów wskazujących na jej pogorszenie. W grupie przedsiębiorstw najmniejszych oraz średnich w dalszym ciągu dominuje przewaga menadżerów wskazujących na pogarszający się stan finansów" - czytamy w komentarzu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Koniunktura powinna rosnąć. BIEC to potwierdza