Siła polskiej gospodarki polega na silnej konsumpcji wewnętrznej - powiedział podczas niedzielnego spotkania z mieszkańcami Nowego Dworu Mazowieckiego wiceminister kultury Jarosław Sellin.

- Siła polskiej gospodarki, od lat, polega na silnej konsumpcji wewnętrznej. My jeszcze nie mamy takich produktów eksportowych jak na przykład Niemcy. Wybitnych przemysłowych produktów eksportowych, które wysyłamy w świat. Niemiecka gospodarka opiera się na sile eksportu. My dopiero pracujemy nad tym, żeby mieć takie produkty, żeby odrodzić politykę przemysłową - powiedział Sellin.

zobacz też:Wartość PKB Polski zbliża się do 2 bilionów złotych

- Nasi poprzednicy uważali, że przemysł to jakiś przeżytek, trzeba było zwijać, wyprzedawać, byłby to jakiś anachronizm, gospodarka nowoczesna to gospodarka oparta na usługach. Różne takie liberalne przesądy, czy doktryny nam głoszono. My uważamy, że przemysł jest bardzo ważną częścią polskiej gospodarki i staramy się ją odbudowywać - dodał.

Sellin stwierdził, że już widać efekty wysokiej konsumpcji wewnętrznej w postaci wysokiego wzrostu PKB, który przekracza 5 proc. i który jest jednym z najlepszych wzrostów w Europie.- To jest marzenie dla wielu krajów w Europie, żeby przekraczać pod względem wzrostu 5 proc. PKB rocznie. Na ogół kraje, zwłaszcza strefy euro mają 1-2 proc. wzrostu PKB. My mamy 5 proc. i widać  perspektywy dalszego rozwoju - powiedział wiceminister.

zobacz też: Wzrost PKB Polski od 2019 roku będzie hamować

Sellin powiedział też, że rząd będzie wspierał polski biznes. - Dosyć już tego dogmatu, że tak naprawdę to tylko kapitał zachodni może tutaj cokolwiek unowocześnić zainwestować i wprowadzić polską przedsiębiorczość na jakieś zdrowe tory. Okazuje się, że bardzo często, niestety, żyliśmy w kraju niesprawiedliwym, gdzie wielki biznes prawie żadnych podatków nie płacił, gdzie dywidendy były wyprowadzane poza granice kraju - stwierdził.

Minister przypomniał zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego dotycząca obniżenia podatku CIT dla małych firm z 15 proc. do 9 proc., co ma nastąpić od początku przyszłego roku.

Dodał, że na obniżeniu tego podatku powinno skorzystać około 400 tys. firm, które będa umacniały swoją pozycje na rynku.