Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły o 0,7 proc. rdr, a licząc miesiąc do miesiąca wzrosły o 0,1 proc. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny.
Głównym czynnikiem, w wyniku którego inflacja okazała się niższa od oczekiwań, było wyhamowanie wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych - twierdzi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku, dodając, że w poziomie cen widać już wpływ rosyjskiego embarga na polskie mięso. - Ceny wieprzowiny na skutek rosyjskiego embarga spadły o 3,2 proc. w stosunku do lutego - podkreśla Wojciechowski.
Dla konsumentów to dobra wiadomość, ale zdaniem ekonomistów nie ma co liczyć, że ceny mięsa będą spadać w dłuższym okresie. - Ze względu na niskie pogłowie trzody chlewnej w najbliższych miesiącach spadek cen mięsa wieprzowego stopniowo wyhamuje - ocenia Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole.
Mimo wciąż umiarkowanej inflacji widać już jednak pewne ożywienie na rynku. - W ujęciu rocznym najwyższy wzrost cen odnotowano w kategorii rekreacja i kultura. Podrożały także koszty użytkowania mieszkań, żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz wyroby tytoniowe, oferta restauracji i hoteli, minimalnie więcej trzeba było wydać także na usługi i towary związane ze zdrowiem. Zauważalny wzrost kosztów dostępu do rekreacji, kultury, hoteli oraz cen w restauracjach można odczytywać jako przesłankę wzrostu optymizmu konsumentów. Poprawa sytuacji na rynku pracy sprawia, że pracownicy zaczynają wydawać pieniądze po prostu na przyjemności co znajduje swoje odbicie w cenach - wskazuje Piotr Rogowiecki, dyrektor Biura Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych.
To wskazuje, że ten rok zakończymy bez podwyżek stóp procentowych. - Dzisiejsze dane nie zmieniają obrazu procesów inflacyjnych w polskiej gospodarce i nie wywrą większego wrażenia na RPP. Na horyzoncie nie widać jeszcze oznak pojawienia się silnej presji inflacyjnej, w związku z czym stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie prawdopodobnie jeszcze przez około rok - twierdzi Wiktor Wojciechowski. - Pierwszej "wyprzedzającej” podwyżki stóp procentowych można oczekiwać w marcu 2015 r. Czynnikiem ryzyka w dół dla naszego scenariusza stóp procentowych i inflacji jest ewentualne złagodzenie polityki pieniężnej przez EBC na posiedzeniu w maju br. oddziałujące w kierunku umocnienia złotego oraz zaostrzenie sytuacji politycznej na Ukrainie, przyczyniające się do spadku polskiego eksportu żywności do tego kraju i zwiększające ryzyko rozszerzenia zakresu rosyjskiego embarga na polską żywność - dodaje Jakub Borowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kryzys na Wschodzie obniża inflację