Czeka nas okres silnego spowolnienia lub zatrzymania wzrostu gospodarczego. Skutki społeczne mogą być bardzo poważne. Osoby i instytucje odpowiedzialne z rozwój gospodarczy w Polsce zdają się nie doceniać sytuacji - powiedział prezydent Lech Kaczyński, prezydent RP podczas orędzia w Sejmie. Dodał, że nie wolno potęgować skutków kryzysu gospodarczego poprzez zaniechania i brak współpracy najważniejszych organów państwa.
Według prezydenta, obiektywne dane o polskiej gospodarce budzą niepokój. Spada tempo inwestycji. Rośnie bezrobocie. Kondycja polskich przedsiębiorstw będzie się pogarszać. Połowa przedsiębiorstw ogranicza produkcję i inwestycje.
Problemy gospodarcze, które odczuwa cały świat przestały być dla Polski abstrakcją. Szczególnie niepokojący jest stan budżetu państwa i finansów publicznych. W tym roku dochody i wydatki budżetu wyraźnie się rozchodzą. W jaki sposób rząd zamierza wypełnić powstającą dziurę budżetową? - spytał Lech Kaczyński.
Stopień dezorientacji społeczeństwa co do realnego stanu polskiego gospodarki jest niepokojący - stwierdził prezydent RP.
Jednocześnie pytał też, "dlaczego tworzenie pakietu antykryzysowego postępuje tak wolno". Zwrócił uwagę, że w Czechach "podobny projekt został zaakceptowany prze Izbę Poselską".
Zdaniem L. Kaczyńskiego, kryzys zachwiał polskim systemem finansowym. Prezydent zwrócił uwagę, że "bardzo wyraźnie spada aktywność kredytowa banków, pogarsza się sytuacja krajowego systemu bankowego"
Jednak - w jego ocenie - to zagrożenie można przekuć w sukces, "odwracając tendencję malejącego udziału czynnika publicznego i kapitału krajowego w sektorze finansowym, a zwłaszcza bankowym".
"To może być moment na aktywne i odważne działania państwowego banku w celu znaczącego powiększenia jego udziału w naszym rynku finansowym" - uważa L. Kaczyński.
Wraz ze spadkiem aktywności gospodarczej - zaznaczył L. Kaczyński - "rośnie niestety także inflacja". Jak podkreślił, jeszcze w styczniu wynosiła ona 2,8 proc., a w kwietniu osiągnęła już 4 proc.
"W wielkim stopniu decyduje o tym wzrost cen regulowanych przez państwo i samorządy, nośników energii, usług komunalnych. Mocno drożeje żywność, co ma istotne znaczenie dla kosztów utrzymania, w szczególności mniej zamożnych" - mówił prezydent.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lech Kaczyński: jest źle i społeczeństwo powinno o tym wiedzieć