Łukaszenka: porozumienie o Unii Eurazjatyckiej kompromisem

Łukaszenka: porozumienie o Unii Eurazjatyckiej kompromisem
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Porozumienie o utworzeniu Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, które ma zostać podpisane w czwartek w Astanie, jest kompromisem różniącym się od tego, na co liczyła Białoruś - ocenił w środę prezydent tego kraju Alaksandr Łukaszenka.

"Porozumienie, które możemy podpisać, jest pewnym kompromisem. Niestety nie jest to porozumienie, na jakie liczyła Białoruś i o jakim początkowo mówili nasi partnerzy, przede wszystkim Federacja Rosyjska" - oświadczył Łukaszenka.

Podkreślił, że pierwotnie była mowa o zniesieniu wszelkich wyjątków i ograniczeń między państwami członkowskimi Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, czyli Rosją, Kazachstanem i Białorusią. Miało w ten sposób powstać de facto jedno państwo z punktu widzenia ekonomii, a zasady funkcjonowania gospodarek trzech państw miały być dokładnie takie same.

"Minął czas. Ktoś tam podliczył. I okazuje się, że nie mogą bez ograniczeń. Niektóre kwestie tworzenia rynków ropy, gazu, lekarstw i innych zostały przeniesione do sfery porozumień dwustronnych" - oświadczył Łukaszenka.

Dodał, że Białoruś nie ma istotnych problemów dwustronnych z Kazachstanem, z Rosją natomiast Mińsk chciał się porozumieć w sprawie ropy.

Chodzi przede wszystkim o opłaty celne za eksport produktów naftowych wytwarzanych na Białorusi z rosyjskiej ropy naftowej. W 2013 roku Białoruś przelała Rosji z tego tytułu 3,3 mld dolarów, a w ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku już 600 mln.

Łukaszenka groził zablokowaniem podpisania umowy o Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, jeśli m.in. nie zostaną zniesione te opłaty. Ostatecznie 9 maja powiadomił, że Białoruś porozumiała się z Rosją co do ich stopniowego znoszenia. "W przyszłym roku mniej więcej połowa (opłat) zostanie na Białorusi i sądzę, że w 2016 r. ustalimy kwestię drugiej części. Około 1,5 mld dol. w przyszłym roku pozostanie w budżecie Białorusi. Mniej więcej tyle samo przelejemy do budżetu Rosji" - mówił wtedy.

Prezydent Białorusi podkreślił w środę, że Mińsk porozumiał się z Rosją także co do wielkości dostaw ropy - ustalono, że Białoruś będzie otrzymywać rocznie co najmniej 23 mln ton surowca, "a jeśli trzeba, to i więcej, gdybyśmy na przykład chcieli zbudować nową rafinerię".

Na środowej naradzie przed podpisaniem porozumienia Łukaszenka zaznaczył, że umowy dwustronne są czymś w rodzaju załącznika do porozumienia o Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, i należy "dać naszym partnerom do zrozumienia", że powinny odpowiadać obu stronom.

"Jeśli (umowy dwustronne) nam odpowiadają w 2014 i 2015 r., to dobrze. Pracujemy jako partnerzy. Ale jeśli nie osiągamy porozumienia w latach następnych - być może nie będziemy to już my, tylko ktoś inny, kto zdobędzie władzę na Białorusi - to o jakiej unii gospodarczej mowa?" - powiedział.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Łukaszenka: porozumienie o Unii Eurazjatyckiej kompromisem

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!