Przy budżecie na ten rok nie ma zagrożenia, że przekroczymy poziom 55 proc. długu publicznego w stosunku do PKB - zapewniła w środę podczas debaty w Senacie wiceminister finansów Hanna Majszczyk. Dodała, że na koniec 2017 r. ten współczynnik ma wynieść ponad 51 proc.
Majszczyk tłumaczyła, że wysokość deficytu spowodowana jest m.in. dotacją budżetową w wysokości 5 mld zł, a nie pożyczką na pokrycie niedoboru w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Wiceminister podkreśliła, że budżet na 2017 r. realizuje podstawowe reformy rządu o charakterze społecznym (40 mld zł) oraz zakłada skutki związane z obniżeniem wieku emerytalnego.
"Projekt budżetu na 2017 r. spełnia wymogi, które narzucone są na Polskę jako członka UE w zakresie nieprzekraczania deficytu sektora finansów publicznych w wysokości 3 proc. PKB. Planowany deficyt na rok 2017 to jest 2,9 proc. Projekt budżetu na 2017 r. z jednej strony kreuje wydatki o charakterze społecznym również obejmując wzrost inwestycji w celu rozwoju gospodarczego (...); zapewnia stabilne finanse publiczne państwa" - zapewniła.
Majszczyk dodała, że nie ma też obaw by, przekroczony został 55-proc. poziom długu publicznego w stosunku do PKB. Na koniec roku ma wynieść on 51,1 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Majszczyk: nie ma zagrożenia w kwestii poziomu długu do PKB