Unijna komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem oświadczyła w poniedziałek w Pekinie, że Chiny muszą przyznać firmom europejskim taki sam dostęp do rynku, jaki firmy chińskie mają w Europie, by mogły się rozpocząć rozmowy ws. dwustronnej umowy o wolnym handlu.
Unijna komisarz zwróciła uwagę m.in. na kwestię ochrony własności intelektualnej w Chinach oraz oświadczyła, że dyskryminowanie firm z UE w Państwie Środka "pozostaje faktem".
Malmstroem mówiła też o "krokach wstecz" w Chinach w zakresie praw dotyczących bezpieczeństwa narodowego oraz działalności organizacji pozarządowych, a także w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Wskazywała, że utrzymują się obawy dotyczące "przewidywalności i przejrzystości systemu prawnego i systemu nadzoru". "Przejście Chin do następnej fazy rozwoju wymaga, by częścią tego procesu były rządy prawa" - powiedziała.
Komisarz podkreśliła, że długofalowym celem UE jest zawarcie z Chinami umowy o wolnym handlu, ale że najpierw potrzebne jest negocjowane obecnie porozumienie ws. inwestycji, które określi m.in. kwestię dostępu do rynku. Mówiła w tym kontekście o potrzebie stworzenia firmom bardziej wyrównanych szans i zaznaczyła, że dopóki to nie nastąpi, "bardzo trudno będzie przystąpić do konkretnych negocjacji ws. wolnego handlu".
Malmstroem wypowiedziała się na pekińskim University of International Business and Economics w przededniu szczytu Chiny-UE, który odbędzie się we wtorek i w środę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Malmstroem, KE o potrzebie wyrównania szans firm z UE w Chinach