Deficyt budżetowy na koniec 2017 roku wyniesie około 40-41 mld zł - poinformował w środę wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki na posiedzeniu Sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
- Deficyt być może wyniesie 2,6 proc. PKB, a może nawet 2,5 proc. PKB - czyli będzie oscylował wokół 50 mld zł.
- W ustawie budżetowej na ten rok założono 60 mld zł deficytu.
- Z uwzględnieniem wpływu blisko 9 mld zł z NBP, deficyt będzie oscylował wokół 40-41 mld zł.
Wicepremier przedstawił posłom komisji informację na temat stanu i perspektyw finansów publicznych.
Morawiecki powiedział, że założone na ten rok parametry dla finansów publicznych są bezpieczne. Jego zdaniem deficyt być może wyniesie 2,6 proc. PKB, a może nawet 2,5 proc. PKB, co oznacza, że będzie oscylował wokół 50 mld zł, a nie blisko 60 mld zł, jak założono w ustawie budżetowej na ten rok. Powiedział, że nie liczy przy tym 8,7 mld zł, które wpłynęło do budżetu z Narodowego Banku Polskiego.
Zastrzegł, że wielkości te są liczone według metodologii unijnej ESA 2010. - Z uwzględnieniem wpływu blisko 9 mld zł z NBP, ten deficyt będzie oscylował wokół 40-41 mld zł, a nie 50 mld zł - powiedział Morawiecki. Wicepremier zaznaczył, że z punktu widzenia agencji ratingowych i instytucji finansowych jest to podstawowe pozytywne zaskoczenie.
Po sierpniu nadwyżka w budżecie państwa nie utrzymała się. - Na 100 proc. pojawi się deficyt - mówił w poniedziałek wiceminister finansów Leszek Skiba.
Nadwyżka budżetu po lipcu wynosiła 2,4 mld zł. Zdaniem Skiby w każdym kolejnym miesiącu deficyt będzie rósł o "kilka" miliardów.
Zobacz: Po sierpniu budżet odnotował deficyt
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mateusz Morawiecki, MF: deficyt budżetowy na koniec roku ok. 2,6 proc. PKB