Istotnych słabości w naszym systemie gospodarczo-społecznym jest wiele. Cztery kluczowe choroby naszego życia społecznego i gospodarczego, a zarazem symbole naszej słabości, to bieda, bezrobocie, brak mieszkań i cywilizacyjne zapóźnienia w służbie zdrowia - mówi premier RP Mateusz Morawiecki w rozmowie z "Gazetą Polską".
- Z czterech jeźdźców apokalipsy w naszym systemie gospodarczo-społecznym, w ogromnej mierze dzięki działaniom rządu, na dwóch polach pojawiła się nadzieja zwiastująca lepsze czasy - mówi premier.
- Biedy jest znacznie mniej, a bezrobocie jest w potężnym odwrocie - zwrócił uwagę na sukcesy rządów PiS Morawiecki.
- To dzięki sukcesowi w walce z mafiami VAT-owskimi, które okradały nasze państwo na dziesiątki miliardów złotych, możemy pozwolić sobie na realizację solidarnego programu społecznego - stwierdza Morawiecki.
Jak podkreślił premier, "istotnych słabości w naszym systemie gospodarczo-społecznym jest wiele. Cztery kluczowe choroby naszego życia społecznego i gospodarczego, a zarazem symbole naszej słabości, to bieda, bezrobocie, brak mieszkań i cywilizacyjne zapóźnienia w służbie zdrowia".
- Z tych czterech jeźdźców apokalipsy, w ogromnej mierze dzięki naszym działaniom, na dwóch polach pojawiła się nadzieja zwiastująca lepsze czasy. Biedy jest znacznie mniej, a bezrobocie jest w potężnym odwrocie - zwrócił uwagę na sukcesy rządów PiS Morawiecki.
Jednak jak zaznaczył, "cały czas do zrealizowania pozostaje jeszcze program taniego budownictwa mieszkaniowego oraz naprawa systemu służby zdrowia". - Tym tematom na pewno nadamy najwyższy priorytet - zadeklarował.
Pytany o udogodnienia dla przedsiębiorców, Morawiecki zadeklarował "zapewnienie lepszego dostępu do atrakcyjnego finansowania dla polskich firm, tworzenie impulsów do rozwoju innowacji" a także wsparcie "eksportu dla polskich marek podbijających rynki zagraniczne".
Wspomniał również o poprawie "jakości usług ze strony instytucji publicznych" i skuteczniejszym burzeniu "murów tzw. Polski resortowej".
Odciął się od skrajnie liberalnej wizji państwa, stwierdzając, że "każdy z silnych dziś gospodarczo krajów - od Niemiec przez Francję, Danię do Japonii i Korei - jest zarazem państwem przedsiębiorczym, gdzie państwo nie jest tylko nocnym stróżem, lecz aktywnym i pozytywnym strategiem rozwojowym".
- Moim celem jest, aby do naszych +przedsiębiorczych przedsiębiorców+ dołączyło przedsiębiorcze państwo - podsumował.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mateusz Morawiecki o "czterech jeźdźcach apokalipsy" systemu gospodarczo-społecznego