Reakcja inwestorów na wskazanie kandydatury Mateusza Morawieckiego na nowego premiera jest pozytywna - oceniała główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek. Zwróciła uwagę, że po tej decyzji polska waluta lekko się umocniła.
Analityczka zwróciła uwagę, że większych ruchów na rynkach można się spodziewać dopiero, gdy poznamy skład nowej Rady Ministrów, gdy będzie wiadomo, kto ma być odpowiedzialny za resorty rozwoju i finansów.
"Dla rynków finansowych ważną informacją będzie to, kto zajmie stanowisko ministra finansów, dlatego że w tym ministerstwie dużo się dzieje pod względem uszczelniania systemu podatkowego. Z kolei resort rozwoju odpowiedzialny jest generalnie za rozwój gospodarki. Inwestycje w sektorze prywatnym są cały czas słabe. Pytanie jest takie, jakie będą kierunki i działania w celu ich wsparcia. Dochodzi do tego też cały plan Morawieckiego i jego realizacja" - dodała Kurtek.
W czwartek 7 grudnia wieczorem premier Beata Szydło na ręce Komitetu Politycznego PiS złożyła rezygnację z pełnionej przez siebie funkcji, rezygnacja została przyjęta. Komitet Polityczny wysunął na stanowisko premiera kandydaturę Mateusza Morawieckiego, czyli obecnego wicepremiera ministra rozwoju i finansów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zmian w składzie gabinetu Morawieckiego należy się spodziewać w styczniu.
Czytaj także: Wiceminister rozwoju zdradził nowy priorytet rządu
Kornel Morawiecki: Ten rząd dba o ludzi, którym się nie powiodło