- Nie przestaniemy być resortem, który skąpi pieniędzy. Taka jest zawsze - niestety, a może na szczęście - nasza rola - mówi minister finansów Mateusz Szczurek w rozmowie z Nowym Przemysłem.
- Spadek o ok. 10 proc. eksportu do Rosji i o 20 proc. do Ukrainy w I połowie roku jest o niebo mniej istotny dla naszego budżetu czy miejsc pracy niż np. spowolnienie europejskiej gospodarki. Naturalnie są sektory i konkretne polskie przedsiębiorstwa, które bardzo odczują wydarzenia na Wschodzie.
Sankcje Moskwy uderzają w całą Wspólnotę. A nasze kontakty gospodarcze z krajami Unii są mocne.
- Powtarzam: bardziej obawiałbym się deflacji w Unii i jej wpływu na obciążenie długiem gospodarstw domowych, na popyt krajowy w strefie euro niż rosyjskich represji handlowych. No chyba że dojdzie do znacznej eskalacji polityczno-gospodarczej konfrontacji - w porównaniu z dzisiejszymi realiami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Minister finansów o planach resortu: rozsądek w wydatkach