Minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz odwołany

Minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz odwołany
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Premier Beata Szydło, powołując się na procedurę wygaszania działalności Ministerstwa Skarbu Państwa, odwołała ze stanowiska szefa resortu Dawida Jackiewicza. Do czasu ostatecznej likwidacji ministerstwa będzie je nadzorował Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Premier potwierdziła, że MSP ma być zlikwidowane do końca tego roku. Jak wyjaśniła, Kowalczyk nie zostanie ministrem skarbu, a będzie sprawował nadzór nad likwidacją resortu.

Beata Szydło przypomniała, że pod koniec lipca rząd przyjął uchwałę o likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa.

"Data 15 września została określona, jako ten dzień, w którym minister skarbu państwa przedstawi harmonogram, projekt i założenia dotyczące likwidacji resortu. Od tego momentu rozpoczyna się już tylko proces legislacyjny likwidacji ministerstwa" - powiedziała premier na czwartkowej konferencji prasowej.

Założeniem uchwały rządu - dodała - "jest zakończenie procesu do końca tego roku, a do końca pierwszego kwartału nowego roku 2017 przekazanie już kompetencji nowemu podmiotowi, który będzie nadzorował spółki Skarbu Państwa, będzie pełnił rolę nadzoru właścicielskiego".

Czytaj także: Dawid Jackiewicz podsumował 10 miesięcy w MSP

Szefowa rządu zaznaczyła, że proces likwidacji MSP będzie przebiegał właśnie w taki sposób, aby z Nowym Rokiem rozpoczęła się zupełnie nowa organizacja nadzoru nad spółkami Skarbu Państwa.

"Dzisiaj jest właśnie 15 września. Pan minister Dawid Jackiewicz wywiązał się ze swojego zadania, zobowiązania, które podjął i przedstawił zarówno koncepcję, jak i przedstawił rozwiązania legislacyjne. Teraz Rada Ministrów będzie prowadziła proces legislacyjny. W ciągu najbliższych dwóch tygodni projekt ustawy zostanie skierowany do Sejmu" - zapowiedziała premier.

Jaka przyszłość PZU i KGHM?

Premier pytana podczas konferencji prasowej, czy nadzór nad PZU przejdzie do resortu rozwoju, odpowiedziała: "Pozostawiam decyzję dotyczącą pozostałych spółek Skarbu Państwa, które nie są jeszcze przyporządkowane do poszczególnych resortów - to dotyczy nie tylko PZU, ale też tak dużych i ważnych spółek jak KGHM, Azoty (...) - pozostawiam tę decyzję do przedłożenia panu ministrowi Kowalczykowi". "Będę w tej chwili oczekiwać na jego rekomendację" - powiedziała premier.

Premier: będziemy walczyć ze wszelkiego rodzaju patologiami

Szefowa rządu była pytana przez dziennikarzy, czy decyzja o odwołaniu szefa MSP Dawida Jackiewicza była spowodowana ostatnimi medialnymi doniesieniami o polityce kadrowej w spółkach SP.

Szydło odparła, że zgodnie z uchwałą z 26 lipca br. szef MSP został zobowiązany do przedstawienia do 15 września "dokumentów i programów, które są konieczne do zamknięcia ministerstwa skarbu".

"Pan minister w dniu wczorajszym takie dokumenty złożył i w związku z tym nie ma już potrzeby, aby funkcja ministra skarbu była w rządzie (...)" - powiedziała.

"Będziemy, tak jak powiedział premier Jarosław Kaczyński, walczyć zdecydowanie i bezwzględnie ze wszelkiego rodzaju patologiami, nie tylko w spółkach Skarbu Państwa" - dodała.

Szefowa rządu dodała, że na bieżąco dokonywany jest "przegląd i kontrola" w ministerstwach oraz wszystkich innych instytucjach, które jej podlegają. "Będą kontrole, one są na bieżąco analizowane; są analizy i będą" - podkreśliła.

Zaznaczyła, że jeśli na ich podstawie okaże się, iż będą konieczne zmiany, to będzie je przeprowadzał minister Henryk Kowalczyk, który ma nadzorować likwidację MSP.

Premier była też pytana o to, jak będzie wyglądał nadzór nad spółkami po likwidacji ministerstwa skarbu państwa.

"Jeżeli chodzi o nadzór nad spółkami Skarbu Państwa, ten, który jest w tej chwili opracowany i przygotowany przez pana ministra, zakłada on, że będzie podmiot, który będzie kierowany nie przez polityka, tylko przez managera, który będzie zajmował się nadzorem i zarządzaniem spółkami Skarbu Państwa, tymi, które pozostają poza innymi resortami" - powiedziała szefowa rządu.

Premier przypomniała, że część ważnych spółek, jak energetyczne czy paliwowe, przeszły pod nadzór Ministerstwa Energii. "Natomiast oczywiście jest jeszcze potrzebny normalny nadzór właścicielski, który wynika z bieżącego funkcjonowania mienia Skarbu Państwa, zarządzania tym mieniem i taka struktura zostanie utworzona. W tej chwili w projekcie zakłada się również, że taka struktura będzie bezpośrednio podlegać premierowi" - zaznaczyła.

"Mamy ten czas, ażeby do końca roku ten proces został przygotowany, przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu" - powiedziała premier.

Spodziewana dymisja

Media od kilku dni informowały o tym, że Dawid Jackiewicz może pożegnać się ze stanowiskiem ministra skarbu.

Czytaj więcej:
Minister skarbu pożegna się ze stanowiskiem?

"PiS w swoim programie i w programie rządowym przyjęło, że ministerstwo skarbu będzie likwidowane do końca roku i ten proces już się kończy" - powiedziała dzisiaj rano w TVN24 premier Beata Szydło. Dodała, że "jeżeli likwidujemy ministerstwo, to oczywiście muszą być zmiany organizacyjne".

W jej ocenie minister Jackiewicz "zrobił bardzo dużo w resorcie skarbu". "Przede wszystkim przygotował przekształcenia. Doprowadził do tego, że projekt likwidacji ministerstwa i przekazania spółek poszczególnym resortom jest na ukończeniu. O to chodziło" - mówiła.

Przypomniała, że rząd realizuje przygotowany przez wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. "Jednym z elementów tego planu jest wykorzystanie spółek Skarbu Państwa do tego, żeby potencjał rozwojowy, gospodarczy Polski był szybszy, lepszy, większy" - mówiła Szydło.

Premier była też pytana o wypowiedź szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas niedzielnej Rady Politycznej PiS, w której krytykował to, co dzieje się obecnie w spółkach SP. "Zarządzanie spółkami Skarbu Państwa nie jest łatwe. Zarządzanie spółkami Skarbu Państwa, majątkiem państwa, wymaga ogromnej odpowiedzialności, determinacji i faktycznie wystarczającej determinacji do tego, żeby nie pozwolić, by majątek Skarbu Państwa stał się łatwym kąskiem dla tych, którzy chcą robić na nim nieczyste interesy" - oceniła premier.

"To, o czym mówił premier Jarosław Kaczyński w czasie Rady Politycznej w niedzielę, jest oczywiście dla wszystkich przestrogą i ostrzeżeniem i to są słowa, które każdy polityk Prawa i Sprawiedliwości powinien codziennie sobie przypominać" - powiedziała Szydło.

Dodała, że pozostawia Jackiewiczowi ocenę tego, w jaki sposób będzie chciał się wypowiedzieć o sytuacji w spółkach Skarbu Państwa.

W odpowiedzi na pytanie o ewentualne dalsze zmiany w rządzie zaznaczyła: "Przed nami już niedługo rocznica prac rządu, przygotowuję w tej chwili informację". "W momencie, kiedy będziemy zbliżać się do zakończenia pełnego roku prac rządu, zostanie przedstawiona publiczna informacja o tym, co zrobiliśmy, czego nie udało się zrobić" - mówiła.

"Są tacy ministrowie, którzy mają bardzo duże sukcesy, którzy w tym roku zrobili bardzo dużo, są tacy, z którymi są wiązane ogromne nadzieje i są też tacy, którzy pewnie dzisiaj nie są jeszcze do końca zadowoleni - i ja również - z realizacji tych założeń, które były" - zaznaczyła premier.

Podkreśliła, że każdy z ministrów - ona również - są poddawani ocenie i - jak przekonywała premier - "tak powinno być". "Każdy z nas podlega ocenie i każdy resort podlega analizie" - zaznaczyła.

"Jesteśmy rządem, który tworzy partia, więc musimy również i przed władzami partii zdawać sprawozdanie z realizacji programu, który przyjęliśmy" - mówiła Szydło. Dodała, że najważniejszą kwestią jest to, w jaki sposób jest realizowany.

Premier była też pytana, czy nie razi jej sposób, w jaki szef MON Antoni Macierewicz "ulokował" w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej swojego najbliższego współpracownika Bartłomieja Misiewicza. "Rozmawiałam z panem ministrem Macierewiczem na temat tej sytuacji i mam nadzieję, że będą również wyciągnięte wnioski" - powiedziała Beata Szydło. Dodała, że "w jego rękach jest teraz cała ta kwestia". "Ja będę oczywiście oczekiwać na to, w jaki sposób będzie nadal się rozwijała sytuacja" - zaznaczyła.

"Wszyscy politycy i ministrowie rządu PiS muszą pamiętać, że jeżeli chcemy wywiązać się ze swoich zobowiązań, chcemy zrealizować swój program, musimy pamiętać też o tym, czego oczekują Polacy. Oni nas wybrali m.in. dlatego, że mieli dość buty i arogancji władzy" - powiedziała szefowa rządu.

Bartłomiej Misiewicz, szef gabinetu szefa MON Antoniego Macierewicza i rzecznik resortu, według informacji na stronie PGZ zasiada w jej radzie nadzorczej. We wtorek "Rzeczpospolita" podała, że Misiewicz nie ukończył kursu dla członków rad nadzorczych. Nie ma także - jak podawały media - ukończonych studiów wyższych. Prasa informowała też, iż ze statutu PGZ wykreślony został zapis o tym, że kandydat na członka jej rady nadzorczej powinien przejść państwowy kurs na członków rad nadzorczych.

Szef MON Antoni Macierewicz pytany kilka dni temu o sprawę zasiadania Misiewicza w radzie nadzorczej PGZ, podkreślił, że jest on tam jego bezpośrednim reprezentantem. "Chcę, żeby ministerstwo obrony miało wgląd w przebieg wydarzeń w tym zarządzie jako dysponent Skarbu Państwa w tej grupie" - mówił szef MON.

Klub PO zapowiedział złożenie do prokuratury wniosku ws. Misiewicza. W odpowiedzi na tę zapowiedź rzecznik MON podkreślał, że spokojnie czeka na ocenę prokuratury. Według niego powołanie do rady nadzorczej PGZ odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w tym z Kodeksem Spółek Prawa Handlowego. Jak podkreślił, "Minister Obrony Narodowej sprawuje nadzór nad Polską Grupą Zbrojeniową". "Ważną kwestią jest, aby w organie nadzorczym PGZ zasiadał ktoś skierowany tam przez kierownictwo resortu" - dodał.

Czytaj także:

Prof. Gwiazdowski: nominowanie przez ministra „swoich ludzi” to nie grzech

Mech: działania MSP spowodowały odpływ kapitału i zwiększenie ryzyka

Janusz Jankowiak o Jackiewiczu: zatrzymał prywatyzację

Główny ekonomista FOR: działalność ministra Jackiewicza oceniamy źle

Kukiz'15: dymisja Jackiewicza efektem walk frakcyjnych w PiS
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Minister Skarbu Państwa Dawid Jackiewicz odwołany

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!