W kolejnych miesiącach deflacja powinna się zmniejszać, ale nie wiadomo, czy przed końcem tego roku w polskiej gospodarce pojawi się inflacja - mówi PAP wicepremier, szef MR Mateusz Morawiecki. Według niego przyczyną deflacji są niskie ceny surowców i brak presji płacowej.
"Powoli, do końca roku, będziemy zmniejszać deflację. Nie wiem natomiast, czy przed końcem tego roku powrócimy do inflacji" - powiedział PAP wicepremier.
"Deflacja jest dość uporczywa, trzeba podkreślić. Nikt nie spodziewał się rok temu, że dzisiaj będziemy dalej w aż takiej deflacji. Choć na pewno przyczynił się do tego spadek cen surowców na czele ze spadkiem cen ropy i gazu. W tym kontekście mamy do czynienia z cenami bazowymi. Za rok, mając taką bazę, jeżeli będzie nawet kilkuprocentowy wzrost - czego bym sobie nie życzył, bo my płacimy Rosji za zużycie gazu i za ponad 90 proc. ropy naftowej - jednak jeśli by to nastąpiło, to wtedy na pewno inflacja ruszy do przodu" - powiedział.
Jak podkreślił, ważne, żeby deflacja nie nabrała charakteru strukturalnego i nie spowodowała głębszej niechęci do inwestowania i konsumpcji. "Wydaje mi się, że jesteśmy w takiej niezłej charakterystyce tej deflacji. (...) Jej przyczyną są przede wszystkim niskie ceny surowców na całym świecie i brak presji płacowej, a ta presja płacowa myślę przyjdzie. Ponieważ mamy coraz bardziej do czynienia z rynkiem pracownika, a nie pracodawcy" - zaznaczył.
Z danych GUS wynika, że ceny dóbr i usług konsumpcyjnych w maju 2016 r. wzrosły o 0,1 proc. wobec kwietnia br., a w porównaniu z majem 2015 r. były niższe o 0,9 proc. "Dane są zgodne z oczekiwaniami MR i wcześniejszym szybkim szacunkiem GUS" - podkreślił resort rozwoju w poniedziałkowym komentarzu.
Jak podkreśliło ministerstwo rozwoju, na zmianę cen w maju br. wobec kwietnia br. miały głównie wpływ: wzrost cen transportu (o 1,9 proc.), w tym paliw (o 4,2 proc.). "Spadek cen odzieży i obuwia (o 0,5 proc.) działał w kierunku obniżenia inflacji w tym okresie. Stabilne pozostały natomiast ceny żywności" - dodał resort.
Ministerstwo Rozwoju oczekuje, że w czerwcu 2016 r. ceny powinny wzrosnąć o 0,2 proc. wobec maja br. "Oczekujemy nieznacznego wzrostu cen żywności, a także dalszego przyspieszenia tempa wzrostu cen w transporcie oraz stabilizacji cen odzieży i obuwia. Roczny wskaźnik inflacji w czerwcu powinien wynieść (minus) -0,7 proc." - zaznaczył resort.