Największe wyzwanie dla Poczty Polskiej to wejście na GPW

Największe wyzwanie dla Poczty Polskiej to wejście na GPW
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wejście Poczty Polskiej na Giełdę Papierów Wartościowych i nowy system płac to najważniejsze wyzwania, o jakich mówi PAP prezes narodowego operatora Jerzy Jóźkowiak. Zaznacza, że Bank Pocztowy powinien pozostać własnością grupy.

Jakie inwestycje planuje spółka w najbliższych latach?

- W związku z przegranym przetargiem na obsługę sądów i prokuratur musieliśmy zmodyfikować nasz plan rzeczowo-finansowy. Rozpoczęliśmy program "Wyzwania wzrostu", który potrwa do końca grudnia. Tniemy koszty i staramy się jak najefektywniej zarządzać dostępnymi zasobami.

Nasz plan inwestycyjny jest wprost związany ze strategią spółki, która zakłada rozwój na najbardziej perspektywicznych rynkach, czyli paczkach, logistyce, usługach bankowo-ubezpieczeniowych oraz korespondencji cyfrowej.

W latach 2014 - 2018 na inwestycje, także kapitałowe, zamierzamy przeznaczyć ponad 1,3 mld zł. W 2013 r. tylko na przedsięwzięcia w kapitał ludzki trafiło 217 mln zł.

Zmieniamy wygląd naszych placówek. Ponad 130 z nich to nowoczesne centra pocztowo-finansowe, w których klienci mogą korzystać z pełnej oferty grupy. Otwieramy zautomatyzowane strefy 24, gdzie o każdej porze można nadać lub odebrać przesyłkę.

Modernizujemy też naszą flotę. Od 2013 r. Poczta Polska zainwestowała w nowy tabor blisko 200 mln zł. W tym roku wprowadziliśmy do użytku 600 nowych aut spośród 3 tys., które zostaną wymienione do końca 2015 r.

A co z giełdą? Na jakim etapie są rozmowy zarządu Poczty Polskiej z resortem administracji i cyfryzacji oraz ministerstwem skarbu ws. prywatyzacji spółki?

- Od kilku miesięcy prowadzimy analizy związane z planowanym upublicznieniem akcji Poczty Polskiej. To oznacza wprowadzenie naszej firmy do grupy spółek Skarbu Państwa, które przeszły proces restrukturyzacji i transformacji. Sam fakt przygotowywania się do giełdy stawia przed spółką bardzo klarowne wymogi formalne, jak również dotyczące ładu korporacyjnego.

Zakładamy większościowy udział Skarbu Państwa w spółce - co najmniej 51 proc. akcji, a nawet więcej. Nie zapadły jednak jeszcze żadne decyzje w sprawie terminu debiutu na Giełdę Papierów Wartościowych (GPW).

Czy Poczta Polska wejdzie na warszawski parkiet, jeśli nie zostanie operatorem usług powszechnych?

- Zakładamy, że będziemy operatorem wyznaczonym na kolejne 10 lat. Gdybyśmy przestali nim być, to oznaczałoby nie tylko konieczność radykalnej zmiany dotychczasowego modelu biznesowego, ale i spadek zatrudnienia w naszej firmie nawet o kilkadziesiąt tysięcy osób.

Poczta Polska jest operatorem wyznaczonym do świadczenia usług powszechnych do końca 2015 r. Do końca tego roku Urząd Komunikacji Elektronicznej musi ogłosić konkurs na nowego operatora. Gdyby Poczta Polska została nim przed debiutem giełdowym, to wartość sprzedaży pakietu akcji byłaby wyższa, a co za tym idzie również wpływy do budżetu państwa.

Wartość spółki wzrośnie, jeśli pójdziecie na giełdę razem z Bankiem Pocztowym.

- Bank Pocztowy tworzy ogromną wartość całej grupy kapitałowej. Jest integralnym elementem strategii Poczty Polskiej. Dlatego stoimy na stanowisku, że powinien być jej własnością. To jest zdecydowanie korzystniejsze rozwiązania także dla Skarbu Państwa.

Jak Pan sądzi, kto kupi akcje Poczty Polskiej?

- Nie wykluczamy zainteresowania wśród funduszy emerytalnych, a także ze strony amerykańskich czy europejskich banków oraz niezależnych operatorów pocztowych.

Wróćmy do sytuacji w firmie. Na 73 związki zawodowe w firmie, 64 chcą właśnie negocjować zmiany w wynagrodzeniach. Co im władze Poczty Polskiej zaproponują?

- Wierzę, że wszystkie organizacje związkowe przystąpią do rokowań układowych. Rozmowy rozpoczynamy w pierwszej dekadzie września. Chcemy uporządkować system wynagradzania pracowników tak, by do wynagrodzenia zasadniczego włączyć dodatki niezwiązane bezpośrednio z efektami pracy. W lipcu tego roku złożyliśmy stronie związkowej projekt nowego układu zbiorowego.

Proponujemy włączenie do miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego tzw. trzynastki oraz po 70 proc. dodatku stażowego i części premii czasowej uzależnionej od obecności w pracy. Proponujemy też likwidację dodatku funkcyjnego i konwojowego. Niewłączone do wynagrodzeń zasadniczych części dodatków i środki z dodatku funkcyjnego chcemy pozostawić w funduszu wynagrodzeń i przeznaczać na podniesienie pensji najmniej zarabiających. Zdecydowaliśmy się na utrzymanie dotychczasowych nagród jubileuszowych i odpraw pośmiertnych, których wysokość jest korzystniejsza od przewidzianej prawem.

A co z premiami?

- Chcemy je włączyć do układu zbiorowego. Naszym celem jest stworzenie spójnego systemu wynagradzania pracowników za wykonaną pracę i realizację zadań premiowych. Chcemy, by premia nie powiększała dysproporcji płacowych, a jej wysokość była obliczana od podstawy wspólnej dla wszystkich pracowników z danej kategorii.

Szeroka grupa pracowników będzie mogła liczyć również na wynagrodzenie prowizyjne. Chodzi o powiązanie pensji z efektami pracy. Z przeprowadzonych analiz wynika, że nowe zasady spowodują automatyczny wzrost wynagrodzeń pracowników, których praca przynosi korzyści spółce. Uważam, że nasi pracownicy powinni otrzymać jasną i prostą możliwość zwiększania swoich zarobków.

Ile osób w tym roku odeszło z firmy?

- Jesteśmy największym pracodawcą w kraju. Zatrudnienie na koniec 2013 r. w Poczcie Polskiej wynosiło ponad 83 tys. etatów, a w całej grupie ponad 85 tys. Od 2012 r. zmniejszyło się o blisko 12 tys. etatów, głównie w związku z realizacją programu dobrowolnych odejść.

Jerzy Jóźkowiak jest prezesem Poczty Polskiej od 1 marca 2011 r. Wcześniej pracował głównie w bankowości, m.in. w BRE Banku, Pekao i Powszechnym Banku Gospodarczym w Łodzi. Był też pracownikiem naukowym Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, której jest absolwentem.

Poczta Polska jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa. W firmie pracuje ponad 80 tys. pracowników. Jako samodzielne przedsiębiorstwo działa od 1 stycznia 1992 r.; wówczas podzielono przedsiębiorstwo Poczta Polska Telegraf i Telefon na Pocztę Polską i Telekomunikację Polską.


Rozmawiała Dorota Zawiślińska (PAP)
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Największe wyzwanie dla Poczty Polskiej to wejście na GPW

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!