W lipcu br. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 0,8 proc. licząc rok do roku, tyle samo co miesiąc wcześniej - poinformował w poniedziałkowym komunikacie Narodowy Bank Polski.
NBP podał w informacji o wskaźnikach inflacji bazowej w lipcu 2017 r., że w relacji rok do roku inflacja po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 1,7 proc., wobec 1,5 proc. miesiąc wcześniej. Po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych inflacja wyniosła 1,3 proc., czyli tyle samo, co miesiąc wcześniej.
"Po wyłączeniu cen żywności i energii (inflacja - PAP) wyniosła 0,8 proc., tyle samo, co miesiąc wcześniej; tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 1,5 proc., wobec 1,3 proc. miesiąc wcześniej" - napisano.
"Wzrostowi inflacji w lipcu br. towarzyszył wzrost dwóch miar inflacji bazowej (inflacja po wyłączeniu cen administrowanych oraz 15 proc. średnia obcięta), natomiast pozostałe dwie miary pozostały na poziomie sprzed miesiąca. W kierunku wyższej inflacji oddziaływał głównie wzrost dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych o 0,7 pp. (do 4,4 proc. rdr w lipcu br.) co wynikało przede wszystkim ze słabszego od przeciętnego, sezonowego spadku cen warzyw oraz silnego wzrostu cen masła na skutek niskiej podaży przy znacznym popycie krajowym i zagranicznym" - wyjaśnia NBP.
Bank centralny przypomina, że co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce.
"Wskaźnik CPI pokazuje średni ruch cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie poddawane są zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe skoki cen, wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami" - głosi komunikat.
"Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on ruch cen, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) ustalane są bowiem nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym" - dodaje NBP.
W ubiegłym tygodniu GUS podał, że w lipcu br. ceny wzrosły o 1,7 proc. rok do roku, a w porównaniu z czerwcem spadły o 0,2 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: NBP: inflacja w lipcu, po wyłączeniu cen żywności i energii, 0,8 proc. rdr.