XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Nowoczesna idzie ze sprawą GetBack do prokuratury

Nowoczesna idzie ze sprawą GetBack do prokuratury
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W świetle zmian dot. przedawnienia wierzytelności, KNF nie powinna zaakceptować prospektu emisyjnego spółki GetBack, dlatego składamy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędników Komisji - poinformowała Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna).

  • Zdaniem Nowoczesnej, KNF nie powinna była zaakceptować prospektu emisyjnego spółki GetBack w czerwcu 2017 r.
  • Wg Nowoczesnej, urzędnicy KNF mieli informacje o przygotowywanych w resorcie sprawiedliwości zmianach prawnych, które będą rzutować na funkcjonowanie GetBack.
  • Kolejna nieprawidłowość i niedopełnienie obowiązków miało polegać na tym, że KNF nie zweryfikowała, czy obligacje firmy sprzedawane są z informowaniem klientów o poziomie ryzyka.

- Chciałam poinformować, że w dniu dzisiejszym składamy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego przez urzędników Komisji Nadzoru Finansowego, którzy w ubiegłym roku zaakceptowali prospekt emisyjny spółki GetBack - powiedziała rzeczniczka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska na wtorkowej konferencji w Sejmie.

Jak mówiła, wydaje się, że w świetle zmian prawnych Kodeksu cywilnego, dotyczących przedawnienia wierzytelności, w tym skrócenia okresu przedawnienia wierzytelności z 10 do 6 lat oraz wejścia w życie przedawnienia z urzędu, KNF nie powinna zaakceptować prospektu emisyjnego spółki GetBack w czerwcu 2017 r.

- Mówiąc wprost, to tak jakby w momencie wchodzenie w życie zmian prawnych, zakazujący handlu używanymi samochodami powyżej 20 lat, KNF zaakceptowała, że na giełdzie czy też w obrocie prywatnym, w obrocie publicznym znajdą się akcje, obligacje spółki, która właśnie chce pozyskać pieniądze na handel takimi samochodami używanymi powyżej 20 lat - wyjaśniła posłanka Nowoczesnej.

Przekonywała, że urzędnicy KNF mieli informacje o przygotowywanych w resorcie sprawiedliwości zmianach prawnych, które będą rzutować na funkcjonowanie spółki GetBack.

- Tak naprawdę powątpiewamy, po dogłębnej analizie różnych kwestii prawnych, które opisane są w niniejszym zawiadomieniu, czy prawdziwym celem emisji nie było tak naprawdę wyprowadzenie z instytucji finansowych pod okiem KNF portfeli wierzytelności, które w krótkim okresie, po prostu straciły swoją wartość, w związku ze zmianami właśnie w Kodeksie cywilnym - mówiła Hennig-Kloska.

- W mojej ocenie, biorąc właśnie pod uwagę te zmiany w Kodeksie cywilnym, KNF nie powinna zaakceptować prospektu emisyjnego, który stal się takim kolejnym elementem uwiarygodnienia spółki GetBack na rynku, również w oczach inwestorów - dodała.

Jej zdaniem, kolejna nieprawidłowość i niedopełnienie obowiązków polegało na tym, że KNF nie zweryfikowała, czy obligacje firmy GetBack sprzedawane są z informowaniem klientów o poziomie ryzyka.

Spółka GetBack powstała w 2012 r., a w lipcu 2017 r. jej akcje zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w ramach przeprowadzonej pierwszej oferty publicznej.

W kwietniu GPW, na wniosek KNF, zawiesiła obrót akcjami GetBack. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia firma podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju ws. finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł.

Z komunikatu spółki wynikało, że informację uzgodniono "ze wszystkimi zaangażowanymi stronami". PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy. To wywołało reakcję KNF. W efekcie rada nadzorcza GetBack odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada K. ze stanowiska prezesa spółki.

W sprawie dotyczącej nieprawidłowości w spółce GetBack, zarzuty usłyszał już b. prezesa GetBack Konrada K.. i współpracujący z nim Piotra B. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak przekazał w niedzielę Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, b. prezes GetBack Konrad K. usłyszał zarzuty: usiłowania wyłudzenia 250 mln zł z Polskiego Funduszu Rozwoju w kwietniu 2018 r., "wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach" spółce GetBack w łącznej kwocie 23 mln zł, z której ponad 15 mln zł zostało przywłaszczonych przez podejrzanego, a także podania nieprawdy w raporcie giełdowym z 16 kwietnia 2018 r.

Z kolei Piotr B., jest podejrzany o działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyrządzenia tym szkody na kwotę co najmniej 7 mln zł.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nowoczesna idzie ze sprawą GetBack do prokuratury

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!