Organizacje przedsiębiorców dobrze przyjęły propozycje wicepremier, minister finansów Zyty Gilowskiej w sprawie reformy finansów publicznych. Wolą jednak poczekać na konkretne posunięcia. Zwracają uwagę, że dobra sytuacja gospodarcza ułatwiająca zmiany nie trwa latami.
Wicepremier przypomniała też, że od 2009 r. będziemy płacić niższe podatki. Obecne stawki podatku PIT - 19, 30 i 40 proc. - zostaną wówczas obniżone do 18 i 32 proc.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan poinformowała w swoim stanowisku, że kierunek reformy finansów publicznych jest trafny, ale planowane posunięcia nie są wystarczające dla zapewnienia trwałej równowagi w finansach publicznych.
PKPP Lewiatan podkreśla, że zmniejszenie pozapłacowych kosztów pracy może zwiększyć zatrudnienie i podnieść płace netto, co jest istotne wobec emigracji zarobkowej Polaków.
W stanowisku PKPP skrytykowano jednak kolejność działań zaproponowanych przez Gilowską. Przedsiębiorcy uznali, że niskie podatki powinny być konsekwencją redukcji wydatków. - Całkowity priorytet powinno mieć obcięcie wysokiego deficytu finansów publicznych rzędu 4 proc. PKB. Podstawowym kierunkiem reformy zatem powinna stać się trwała redukcja wydatków - czytamy w stanowisku.
PKPP Lewiatan uznała, że wątpliwe jest pogodzenie obniżki podatków z obniżeniem deficytu sektora finansów publicznych, tak by spadł on z 3,9 proc. PKB w 2006 r. do 2,9 proc. PKB w 2009 roku.
Przedsiębiorcy wskazali, że resort finansów spodziewa się uzupełnienia ubytku dochodów spowodowanego reformą podatkową przez wysoki wzrost gospodarczy w latach 2007-2009. Tymczasem, podkreślili przedsiębiorcy, koniunktura to czynnik cykliczny.
- PKPP Lewiatan uważa, iż niezbędne są przede wszystkim takie posunięcia, jak reforma KRUS, dokończenie reformy emerytalnej poprzez ograniczenie możliwości korzystania z wcześniejszych emerytur oraz ścisłe uzależnienie wysokości emerytury od wkładu do systemu i przewidywanego czasu pobierania emerytury dla wszystkich grup zawodowych bez wyjątku, zrównanie wieku emerytalnego i dalsze zaostrzenie dyscypliny w orzecznictwie rentowym - czytamy w stanowisku.
Z kolei Konfederacja Pracodawców Polskich (KPP) uznała, że o ile przedsiębiorcy mogą się cieszyć z zapowiedzi resortu finansów, to wolą poczekać na efekty.
- Wśród przedstawionych dziś planów nie ma tych, na które najbardziej czekają przedsiębiorcy, oraz zapowiedzi zmniejszenia obciążeń fiskalnych i poprawy otoczenia funkcjonowania przedsiębiorstw - głosi komunikat KPP.
KPP chciałaby wiedzieć, czy z obniżenia składki rentowej przedsiębiorcy będą mieli korzyści i nastąpi obniżenie klina podatkowego. - Chcielibyśmy również wiedzieć, czy z tego powodu zwiększą się kłopoty finansowe ZUS i trzeba będzie z "innej kieszeni" zasilać tę instytucję - pytają przedsiębiorcy.
KPP opowiedziała się za budżetem zadaniowym. Oczekuje też na konkrety w sprawie połączenia administracji podatkowej i celnej oraz korzystne dla firm zmiany w podatkach pośrednich.
- Rząd przyjmuje ostatnie dokonania gospodarki jako swój sukces. Tymczasem mniejszy o ok. 5 mld zł zeszłoroczny deficyt to efekt dynamiki gospodarczej oraz wysiłków przedsiębiorstw, a nie poczynań rządu. W tym roku taki wynik na pewno się już nie powtórzy, a do utrzymania odpowiedniego wzrostu potrzebne będą i działania oszczędnościowe, i reformy - podkreśliła KPP.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Organizacje przedsiębiorców popierają reformy Zyty Gilowskiej, ale z zastrzeżeniami