Polacy nie oszczędzają. Jesteśmy pod tym względem na szarym końcu Europy. Tymczasem oszczędności są potrzebne do finansowania gospodarki. Jak temu zaradzić? Czy są możliwe skuteczne rozwiązania? Jakie są zasoby prywatnych oszczędności w bilansie sektora finansowego?
Rząd ma świadomość, że Polska należy do krajów o najniższych zasobach finansowych znajdujących się w posiadaniu gospodarstw domowych. Ostatnio Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju wprost stwierdził: oszczędności to pięta achillesowa polskiej gospodarki i zapowiedział, że w ciągu pół roku przedstawi propozycje, rozwiązań, instrumentów, które będą wspierały oszczędności w gospodarce, zwłaszcza długoterminowe w tym emerytalne. Ale też wicepremier chce, aby to właśnie oszczędności Polaków stały się źródłem finansowania jest Planu na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w styczniu br. dynamika depozytów bieżących przedsiębiorstw sięgała 21 proc. w ujęciu rocznym. Depozyty bieżące stanowią obecnie niemal 60 proc. całkowitych depozytów sektora przedsiębiorstw i mogą być wykorzystane do finansowania planowanych inwestycji w majątek produkcyjny lub jako wkład własny przy realizowaniu projektów finansowanych z funduszy UE. Wartość depozytów ogółem 934,4 mld zł na koniec stycznia br. Depozyty przedsiębiorstw sięgnęły 241,03 mld zł, zaś wartość depozytów gospodarstw domowych 673,33 mld zł na koniec stycznia 2016 r.
Oszczędności są potrzebne nie tylko na inwestycje. Nie od dziś wiadomo, że środki zgromadzone w ZUS mogą nie wystarczyć nawet na minimalne emerytury. Obecnie na jednego emeryta przypadają około trzy osoby, za które odprowadzane są składki. W 2050 roku proporcje te zmienią się na tyle, że pierwsza grupa zwiększy się o milion, a druga zmniejszy się aż o 2 mln osób. Na jednego emeryta będzie, więc przypadało już tylko około dwie osoby, za które odprowadzane są składki, a prognozy mówią, że liczba ta będzie dalej maleć. Istnieje wprawdzie III filar emerytalny, ale jego popularność pozostawia wiele do życzenia. III filar działa jako: pracownicze programy emerytalne, indywidualne konto emerytalne oraz indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego. Najpowszechniejsze są indywidualne konta emerytalne. W IKE zarejestrowanych jest prawie 856 tys. ubezpieczonych, którzy do tej pory zgromadzili 5,7 mld zł.
Pod znakiem zapytania pozostaje także przyszłość Otwartych Funduszy Emerytalnych. Premier Beata Szydło w swoim expose zapowiedziała zwiększenie najniższych emerytur, a także dyskusję, a nawet referendum w sprawie dalszego reformowania systemu emerytalnego.
Od 1 kwietnia br. pracujący Polacy mogą - po raz drugi po reformie OFE - zdecydować, gdzie będzie trafiała ich przyszła składka emerytalna, tylko do ZUS, czy też do ZUS i do OFE. Jeśli nie chcą zmian, nie muszą nic robić. Jeśli chcą dołączyć do OFE muszą pamiętać, by złożyć deklarację, bo kolejna możliwość będzie dopiero za 4 lata.
Sesja: Długoterminowe oszczędzanie i inwestycje
19.05.2016 r. | godz. 11.30-13.00
Dowiedz się więcej o Europejskim Kongresie Gospodarczym 2016
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Oszczędności Polaków potrzebne gospodarce