Inwestorzy nie zawsze rozumieją zasady działania holdingu i faktycznie spółki z jednej branży są lepiej wyceniane na giełdzie niż firmy działające w kilku sektorach. Spółka, która po 20 latach wycofuje się w obrotu na rynku publicznym już teraz zmierza w kierunku nowych światowych trendów - Industry 4.0.
7 lipca 2017 r. spółka Mespila Investments ogłosiła wezwanie na wszystkie akcje spółki Paged z zamieram wycofania z GPW. Okazuje się że firma z branży przemysłowo-inwestycyjnej, zajmująca się przemysłem drzewnym nie jest atrakcyjna dla inwestorów giełdowych.
A wręcz Mirosław Stachowicz, członek rady nadzorczej Paged komentując decyzję o wycofaniu akcji, z GPW mówił, że inwestorzy giełdowi niechętnie inwestują w spółki o rozbudowanej strukturze, które prowadzą bardzo zdywersyfikowaną działalność, oraz nie posiadają aktywnej polityki dywidendowej, a taką firmą jest Paged SA.
- Obecność spółki na rynku publicznym i związane z nią obowiązki sprawozdawcze generują także znaczne koszty, które nie są rekompensowane przez korzyści wynikające z bycia notowanym na GPW. Dlatego dalsza obecność spółki Paged na rynku publicznym nie przyniesie korzyści ani inwestorom ani grupie, ograniczając jej dalszy rozwój - stwierdził Mirosław Stachowicz.
Jakie plany mają władze spółki? Jak chcą pozyskiwać finansowanie na działalność - rozmawialiśmy o tym z Tomaszem Modzelewskim, prezesem Paged SA, który brał udział w debacie "Finansowanie rozwoju firm prywatnych i rodzinnych” podczas IV Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Paged po 20 latach kończy swoją przygodę z GPW