Patriotyzm gospodarczy nie równa się walce z zagranicznym kapitałem

Patriotyzm gospodarczy nie równa się walce z zagranicznym kapitałem
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Patriotyzm gospodarczy - to pojęcie jest w Polsce obiegu już od kilku lat. Co tak naprawdę za nim się kryje?


Jedni je chwalą, inni się krzywią albo pokpiwają, uważając, że w globalnej gospodarce to nie ma żadnego znaczenia.

Konsumenci za patriotyzm gospodarczy uważają kupowanie polskich produktów oraz tworzenie miejsc pracy w Polsce. Przedsiębiorcy - wspieranie ich rozwoju także przez ustawodawstwo i rząd.

Czy gospodarczym patriotą jest ktoś, kto nawet kupuje  produkty od polskich producentów, ale w obcych hipermarketach? 

- Nie mylmy pojęć  - mówi Marek Kowalski z Federacji Polskich Przedsiębiorstw i Lewiatana.

Patriotyzm ekonomiczny nie oznacza działania przeciwko obcemu kapitałowi

Jak zaznacza, patriotyzm ekonomiczny to nie jest działanie przeciwko kapitałowi zagranicznemu, tylko jest to wspieranie polskiego kapitału wspólnie z kapitałem zagranicznym.

- Niemcy jeżdżą niemieckimi samochodami, bo są dobre. Z tego samego powodu Francuzi jeżdżą francuskimi samochodami - podkreśla ekspert.

W Polsce mamy już dużo własnych, dobrych marek

- Również w Polsce mamy już wiele cenionych  marek - dodaje Marek Kowalski.

I podaje przykład Pesy, która wysyła pociągi do całej Europy, firmę In Post, który montuje swoje paczkomaty w całej Europie.

Patriotyzm ekonomiczny ważny dla małych firm

- Ale patriotyzm gospodarczy to przede wszystkim pewne udogodnienia  dla małych i średnich firm, bo właśnie one mają polskich właścicieli - stwierdza Kowalski.

Podkreśla, że na niższym poziomie mamy polski kapitał i powinniśmy go bronić.

- Przeszkodą w rozwoju małych i średnich  przedsiębiorstw są takie same przepisy dla wszystkich - uważa poseł Adam Abramowicz z Parlamentarnego Zespołu do Spraw Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Gospodarczego.

- Także obowiązujący dziś w Polsce ryczałtowy ZUS nie ułatwia startu mikrofilmom - dodaje Abramowicz.

I daje przykład małej firmy usługowej, która jeśli ma przychód 1-1,5 tys. zł, to nie jest w stanie zapłacić tego ryczałtu ZUS i po prostu nie istnieje w normalnej gospodarce.

Trzeba uprościć prawo dla najmniejszych firm

Dlatego - podkreśla Abramowicz - jak najszybciej należy doprowadzić do zmian i uproszczeń prawa dla najmniejszych przedsiębiorstw. Trudno się nie zgodzić, żeby  tak rozumiany patriotyzm gospodarczy był celem polityki.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Patriotyzm gospodarczy nie równa się walce z zagranicznym kapitałem

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!